
Pół roku zapraszania - i przyszła. W naszym podcaście Magdalena Lubczyk, radna Rady Miasta Szczecinek. O wrażeniach "świeżej" w lokalnej polityce osoby i nowej radnej. Takiej, której się jeszcze chce.
Czy radni wiedzą, co głosują? Co to są osiedla? I czy ta demokracja lokalna to w ogóle jest potrzebna?
– Dostajemy materiały siedem dni przed sesją. Jeśli ktoś ich nie czyta, to ja tego nie rozumiem
– mówi Magdalena Lubczyk, nawiązując i do pracy w radzie i do naszych comiesięcznych sond nagrywanych przed obradami Rady Miasta.
Jak przyznaje też, mandat radnej traktuje jak poważną pracę. Ale nie tylko laurki dziś w nagraniu.
W rozmowie oczywiście o nowym projekcie miejskim, który właśnie wchodzi w fazę konsultacji. Chodzi o reaktywację osiedli. To nie tylko zmiana administracyjna, ale pomysł na to, jak przywrócić mieszkańcom realny wpływ na najbliższe otoczenie.
– To taka mała wspólnota, jak sołectwo. Kto przyjdzie na zebranie, ten decyduje. Bez progów, bez przymusu
– tłumaczy radna.
Jesteśmy gotowi na taką porcję demokracji, czy już jej nie potrzebujemy? Czy bycie w zarządzie osiedla będzie płatne? Czy mieszkańcy w ogóle chcą się angażować? A radni?
To rozmowa o radzie miasta i o Szczecinku, ale też o najmniejszym modelu lokalnej demokracji, który – jak się okazuje – dopiero się uczy chodzić. A jeszcze nie wiadomo, jak będzie trzymał pion.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Moim zdaniem infantylne i naiwne w swoim tonie wypowiedzi pani radnej, prywatnie żony posła od Lamborghini ktory brał (nie wiem czy dalej bierze) wynagrodzenie z sejmu w związku ze swoją sytuacją materialną. W sumie dobrze że redaktor pokazuje poziom radnych , szczególnie tych z komitetu daglasowskiego
Nie można zamieszczać komentarzy "za zasługi dla wybranych" ci którzy płacą nie mogą być oceniani! Pecunia non olet. PRL-wiecznie żywy jest!!!
Naturalnie. Ale może Pan/i próbować dalej.
Radni zacznijcie w końcu widzieć problemy niepełnosprawnych.Od pół roku zgłaszam sprawę niebieskiej koperty na rogu Wiśniowej i Warcisława oraz przy ZUS-ie .I co ? I nic.Po ja głosowałam na was .
Mam nadzieję, że Pani radna również tak gorliwie sprawdzi nepotyzm i łamanie prawa w SAPIK przez aktualnych zarządzających, i nie tylko tych na papierze. Wierzę w obiektywizm i poświęcenie się dla sprawy, nie dla układu z JHD i JHD jr. Tak czy inaczej aktualnie nie widzę wywarzenia i obiektywizmu.