
Nie chodzi tylko o bieganie. „To jest nasze lekarstwo na codzienny chaos” – mówi Maciej Wiórek, organizator ósmego Crossu Bociana. Las, bieganie, wspólna zabawa – wszystko jak zawsze, tylko lepiej. 24 maja znów starty w Czarnoborze. Dla dorosłych i dla dzieci.
Leśne ścieżki, biegacze i bocian w logo. Wraca Cross Bociana
– Nie przypuszczałem, że to przetrwa tyle lat. A tu już dziewiąty rok, ósma edycja. I cały czas to żyje
– mówi Maciej Wiórek, leśnik i biegacz, stojący za organizacją Crossu Bociana, imprezy, która z roku na rok zyskuje bardziej rodzinny klimat.
Tegoroczny bieg zaplanowano na 24 maja. Biuro zawodów otwarte od 9:00, start o 11:00. Do wyboru: 5 lub 10 kilometrów i nordic walking. Będą też biegi dziecięce – z medalami i pamiątkami, żeby nikt nie wrócił z lasu z pustymi rękami.
– Każde dziecko wyjdzie zadowolone. O to dbamy szczególnie
– podkreśla Maciej Wiórek.
– A atmosfera? Poznaliśmy się przez lata, ludzie się kojarzą z list startowych, zamieniam słowo z każdym, choć przyznam, że organizacyjnie czasem trudno złapać oddech. Ale jest naprawdę świetnie.
Jak zawsze impreza ma też wymiar charytatywny – część wpisowego zostanie przekazana na wsparcie dla konkretnego dziecka.
– To może być turnus rehabilitacyjny, może nowy wózek. Coś, co w danym momencie naprawdę się przyda.
Trasa – jak zawsze w lesie Nadleśnictwa Czarnobór – zostanie jeszcze raz uprzątnięta i przygotowana. – Gości trzeba przyjąć z klasą – żartuje Maciej Wiórek.
Zapisy trwają do 21 maja - szczegóły na Facebooku Crossu Bociana.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie