
W sali muzealnej rozwieszona na sznurach bielizna? Czemu nie. Właśnie dzisiaj (środa, 8 stycznia) została otwarta wystawa poświęcona higienie. – Kiedyś być, czystym oznaczyło głównie zmieniać bieliznę. Jeszcze w XVII wieku król zmieniał koszulę raz w miesiącu – tłumaczy Anna Dymna z Muzeum Regionalnego.
Wystawa „Cokolwiek chcesz wyczyścić”- bo taki tytuł został jej nadany - dotyczy tak banalnych czynności jak regularne mycie ciała z użyciem mydła, zmiany i prania brudnej odzieży, a w szczególności bielizny.
- Dzisiejsza wystawa jest lekka - stwierdził podczas otwarcia wystawy dyrektor Muzeum Regionalnego w Szczecinku, Jerzy Dudź. Poprzednia, bardzo kontrowersyjna wystawa o protestanckich funeraliach na Pomorzu - jak to ujął - „wprawiała w zadumę, żeby nie powiedzieć wywoływała nostalgię, pytania i problemy typu co dalej”.
Na obecnej wystawie bardzo dużo obiektów pochodzi głównie z XX wieku, a te najnowsze nawet z lat 70. Najstarszym eksponatem, który można zobaczyć, jest XVI-wieczny... nocnik. Zbiory zostały wypożyczone z muzeów we Włocławku, Bydgoszczy, Szczecinie, Darłowie, Osieku, Koszalinie, Gdańsku oraz od osób prywatnych.
Anna Dymna: - Skąd tytuł wystawy? Tytuł pochodzi z wydanej w 1887 roku książeczki „Cokolwiek bądź chcesz wyczyścić” autorstwa Lucyny Ćwierczakiewiczowej. Książka dotyczy porządków domowych. Są w niej przepisy dotyczące prania, higieny osobistej oraz porządków domowych. Uznałam, że warto w ten sposób panią Lucynę upamiętnić, stąd tytuł wystawy.
Ekspozycja mieści się w trzech salach. W jednej wystawiono eksponaty dotyczące prania, w tym m.in. pierwsze pralki, magle, kijanki do prania, tary, miednice, balie, żelazka, sprzęt do czyszczenia i porządków domowych. W dwóch pozostałych salach można zobaczyć sprzęt i przedmioty służące higienie osobistej: wanny, miednice, nocniki, rozmaite akcesoria fryzjerskie, w tym m.in. maszynkę do trwałej ondulacji, przyrządy fryzjerskie, brzytwy, maszynki do golenia, również niemal współczesne żyletki takie jak „polsilver” czy „irydium” w oryginalnych opakowaniach.
Pojęcie czystości zmienia się w ciągu wieków. Historia dowodzi, że dzieje czystości osobistej i jej normy podlegały nieustannym zmianom. Na przykład, w rozumieniu starożytnych Rzymian czystość oznaczała kąpiel, skrobanie ciała specjalnym narzędziem, a następnie namaszczanie go oliwą. Z kolei bliższa naszym dziejom, XVII wieczna arystokracja uważała, że czystość polega na zabijaniu srebrnym młoteczkiem żyjątek, które zagnieździły się w perukach, i spryskiwaniu bielizny perfumami.
- Na wystawie zgromadzono około setki różnego rodzaju eksponatów – informuje nas Anna Dymna. Część całkiem sporych rozmiarów, jak choćby duża, blaszana wanna z XIX wieku. - Jest dosyć ciężka, ale sobie jakoś daliśmy radę z jej ustawieniem i transportem. Tuż obok są nocniki. Jeden z nich to basen szpitalny, inny porcelanowy Art Deco z dwudziestolecia, a najstarszy z XVI w. Dzisiaj, kiedy dostęp do toalety, umywalki jest możliwy w każdej chwili i wszędzie, nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak tego typu przedmioty były wtedy ludziom bardzo potrzebne. Wtedy były to takie przedmioty powszechnego użytku. Część z nich pochodzi jeszcze z lat 50, a więc nie z tak odległych czasów. To pokazuje jak bardzo zmieniły się choćby od wtedy współczesne urządzenia i przedmioty.
Niedawno mydło było tylko w kostkach, teraz używa się najczęściej mydła w płynie. Mycie rąk to banalny odruch. Nawet się nie zastanawiamy. Tymczasem jeszcze w początkach XIX wieku lekarzowi czy akuszerce odbierającej poród nie przyszło do głowy, aby to zrobić. A tych, którzy próbowali forsować teorie o bakteriach, uważało się za… idiotów.
Wystawa potrwa do 2 marca. Warto się na nią wybrać. (zet)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kolejna interesująca wystawa w szczecineckim muzeum. Podobała mi się poprzednia, tą bez wątpienia też odwiedzę. Ciekawe pomysły na nietypowe ekspozycje - brawa dla pomysłodawców i organizatorów!