
Mysia wyspa sprzed stu laty była nie mniej atrakcyjna, niż dzisiaj. Prezentuję korespondencję wraz z kartką pocztową sprzed lat, nadaną 27 sierpnia 1910 roku przez Polaka (najprawdopodobniej mieszkańca z Poznania) być może odbywającego służbę wojskową w tutejszym garnizonie Neustettin.
Kartka została zaadresowana do Wielmożnej Pani W.Fr. w Posen (Poznań). Pisownia oryginalna.
Mojej najdroższej Wercudziunie zasyłam miłe i serdeczne pozdrowienia z myszej wyspy. Ponieważ zrobiłem dziś po południu taką małą wycieczkę łódką na nią przez Stretzigsee bo co mam wciąż siedzieć w tym gnieździe. Ściskam i całuję po tysiąc razy. Twój Mieczysław
Dopisek: Pozdrowienia dla p. Broni i mamy.
Na zdjęciu restauracja Klosterwald (Las Klasztorny) na Mysiej Wyspie. Nadawca zaznaczył strzałką ławkę, na której siedział.
A jak mogłaby brzmiałaby korespondencja współczesnego młodego człowieka oczywiście wysłana nie jako pocztówka a przykładowo SMS?
Siema. Jestem na Mysiej, taka wyspa z plażą, ale woda syf, więc kąpiel odpada. Chillera na leżaku, ale nie ma mnie na focie, bo to ja cyknąłem fotkę. Kasa się skończyła, więc idę do miasta z kapcia. Pzdr ✌️ Mietek
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
dlaczego" z kapcia"? przecież autobusy są jeszcze za darmo!