Reklama

Jak z kamieni kościół budowano

02/07/2022 11:03

W tym miejscu kończył się świat. Świat znany mieszczuchom: z brukowaną lub asfaltową jezdnią, domkami i ogródkami.

 

Granicę wyznaczał domek pod czternastką przy ul. Grunwaldzkiej, a przy ul. Polnej pod numerem 102. Dalej aż do Lasku Zachodniego i stojącym na jego straży zdruzgotanym bunkrem, rozciągały się „dzikie” pola.

[middle1]

Dla twórców Wału Pomorskiego miało to być pole bezpośredniej obrony. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności, w lutym 45 natarcie czerwonoarmistów poszło z innego kierunku i  piętrowa konstrukcja żelbetowa, ani nawet czołgowa zapora w jezdni ul. Kościuszki stała się już do niczego nieprzydatna.

Pierwsi polscy mieszkańcy niechętnie osiedlali się na skraju miasta. Tak też było w przypadku moich rodziców.

Zrezygnowali z domku, kiedy którejś zimowej nocy obudziły ich serie z automatów. Nazajutrz przyjechali ubecy i zrobili rewizje okolicznych domków poszukując broni bądź karabinowych łusek. U rodziców na strychu znaleziono łuski tyle, że poniemieckie. Mimo to ojcu kazali się stawić do czerwonego domu przy ul. Kościuszki (siedziba PUBP).

Tego było za wiele i rodzice zrezygnowali i z domku i z ogródka. Woleli spokój przenosząc się do nory, którą Sowieci „zagospodarowali” na swój zakład szewski. Przed wprowadzaniem trzeba było wstawić okna, podłogi a także oczyścić dom z ze skórzanych obrzynków, w których grasowały szczury. Tym sposobem zamieszkali w spokojniej dzielnicy w centrum. To tyle prywaty.

Na przedłużeniu ul. Grunwaldzkiej znajdowało się w powojennych latach niewielkie, porośnięta krzakami wyrobisko. Okoliczni mieszkańcy wyrzucali tu śmieci, bo w tamych odległych czasach ich wywożeniem z domków jednorodzinnych nikt się nie zajmował.

Za śmietniskiem rozciągały się już pola. Cały obszar, łącznie z lasem ciągnącym się hen aż do torów kolejowych w kierunku Białogardu, przejęło we władanie wojsko urządzając sobie w tym miejscu poligon, a w późniejszym okresie autodrom.

Do dzisiaj pozostały po nich „pamiątki” w postaci rozsianych po polach i Lasku Zachodnim rowach strzeleckich i okopach. Zachowały się także resztki  żelbetowego obiektu służącego jako stanowisko dowodzenia.

Rozległy teren pomiędzy ul. Polną a ul. Grunwaldzką i Kościuszki, nim wjechały tam koparki i spychacze rozpoczynając budowę osiedla Zachód, był idealnym miejscem nie tylko do zabawy (podchody) ale także nauki.

To tutaj w ramach przedmiotu „przysposobienie wojskowe” odbywały się marsze na azymut. Z tamtych odległych czasów od strony ul. Kościuszki – właściwie szosy w kierunku Trzesieki, zapamiętałem rosnące w tym miejscu długie szpalery drzewek morwowych. Kto i kiedy je posadził?- tego już nigdy się nie dowiemy.

W sporządzonych w latach siedemdziesiątych planach zagospodarowania przestrzennego przyszłego osiedla Zachód, obliczonego na 30 tys. mieszkańców, kościoła miało nie być. Owszem w pasie wzdłuż ul. Kościuszki planowano dom kultury, kino a nawet amfiteatr, boiska sportowe, ale nie kościół. Tego rodzaju inwestycja była nie do pomyślenia.

Wprawdzie sytuacja nieco się zmieniła po solidarnościowej wiośnie (1980-81), ale akurat w tym przypadku, budowa była możliwa dopiero w latach osiemdziesiątych.

Parafia pw. św. Rozalii została erygowana 1 stycznia 1983 roku, a pierwszym proboszczem został ks. Hubert Nokielski. Jeszcze tego samego roku 30 maja parafia stała się - w tym czasie istniała jeszcze taka forma własności - wieczystym użytkownikiem terenu, który jak na potrzeby kościoła parafialnego wyznaczono dość rozległy, ciągnący się od ul. Grunwaldzkiej aż do skrzyżowania z ul. Karlińską.

Stało się tak w wyniku pomyłki nie tylko geodety, ale też i Urzędu Miasta. Okazało się, że wydzielenie działki dokonano na mapie sporządzonej w dwukrotnie mniejszej skali.

...

Całość artykułu w naszej bezpłatnej aplikacji

To jest tylko fragment tekstu - całość przeczytasz w naszej bezpłatnej aplikacji mobilnej.

Pozostało 67% tekstu do przeczytania.



Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Stefek - niezalogowany 2022-07-02 20:01:13

    Wszystko ok ale projekt tego kościoła jest jak by to ładnie powiedzieć spierniczony. Najbardziej to te kominy pod dachem wyglądają na jakąś prowizorkę która powstała na chwilę - straszy to tylko. Może należałoby owe "dziury" pod głównym dachem jakimś ażurem wypełnić...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    zbycho52 - niezalogowany 2022-07-02 20:51:04

    cytat"Z tamtych odległych czasów od strony ul. Kościuszki – właściwie szosy w kierunku Trzesieki, zapamiętałem rosnące w tym miejscu długie szpalery drzewek morwowych. "Ciocia hodowala jedwabniki,wiec jezdzilem razem z nia zrywac liscie morwy,Oj nazrywalo sie tych lisci,bo larwy jedwabnika zarly je na potege.Jeden szum bylo slychac podczas jedzenia.Pozniej posadzono morwe takze przy PZZ,

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Ciekawe pytanko - niezalogowany 2022-07-03 08:14:52

    Ciekawe kto zasiedlał poniemieckie domki, czy to byli ludzie z klucza partyjnego, czy z akcji Wisła, czy przypadkowi (choć to raczej mało prawdopodobne)?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    adon - niezalogowany 2022-07-24 09:03:43

    Ile pieniędzy z szczecineckich zakładów pracy przeznaczono na budowę tego kościoła? Na pewno dużo ale czy zgodnie z prawem. Nie płacono ludziom pensji ale na kościół dawano ogromne sumy i tylko dlatego, żeby "zapewnić sobie drogę do nieba". Nic bardziej mylnego. Tylko prawdziwą i czysta wiarą w Pana naszego wyjdziesz jego drogą do nieba.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • stefek - niezalogowany 2022-07-04 16:53:59

    emerytowana funkcjonariusz SB?

    • Zgłoś wpis
  • akbar - niezalogowany 2022-07-04 17:59:33

    Nie będzie kościołów i dzwonów, będziesz słuchać ałłakowania kilka razy dziennie.

    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do