Reklama

Jak już wylało, to miasto zalało. A jeziora trzeba było spuścić

19/03/2023 21:47

Szczecinek od zawsze był miastem ludzi ubogich. Położony z daleka od ważnych szlaków i wielkich ośrodków, nawiedzany przez liczne powodzie, zarazy i pożary, właściwie przez setki lat wegetował. Nieco lepsze czasy nadeszły dopiero pod koniec osiemnastego wieku. A wszystko zaczęło się od wodnych melioracji.  

 

Ostatnia wielka powódź

Tej podczas wiosennych roztopów w 1888 roku cały Szczecinek znalazł się pod wodą

 

Urzędnik na łódce udający się do pracy w ratuszu. Scenka została wymyślona, ale pamiętnej wiosny 1888 roku tak właśnie prezentował się Rynek, czyli dzisiejszy plac Wolności. 

 W przejrzystych, szeroko rozlanych wodach jeziora Wielimie i Trzesiecko odbijały się zarówno skromne kamieniczki mieszczan, jak i dostojne urzędy i gmachy publiczne. Wszystko przez nagłe wiosenne ocieplenie. Zacznijmy jednak od początku.

 Od swego zarania miasto stale nawiedzały wiosenne i jesienne wylewy Trzesiecka i Wielimia. Przypomnijmy, że w okresie średniowiecza przesmyk pomiędzy tymi jeziorami, na dodatek przecięty kapryśną Niezdobną, miał zaledwie 300-400 metrów szerokości. Ponieważ poziom przylegających do grodu jezior był znacznie wyższy niż dzisiaj,  suchych gruntów poza Wzgórzem św. Jerzego i Winnicznym nie było.

Szczecinek od zawsze był miastem ludzi ubogich. Położony z daleka od ważnych szlaków i wielkich ośrodków, nawiedzany przez liczne powodzie, zarazy i pożary, właściwie przez setki lat wegetował. Nieco lepsze czasy nadeszły dopiero pod koniec osiemnastego wieku. A wszystko zaczęło się od wodnych melioracji.  

W tym czasie przeprowadzono pierwsze na tych ziemiach prace melioracyjne mające na celu osuszenie terenów wokół miasta i co najważniejsze - obniżenie poziomu okolicznych jezior. Wykonali to nie lada specjaliści - Holendrzy, mający olbrzymie doświadczenie w wydzieraniu morzu każdego skrawka ziemi. W wyniku przeprowadzonych prac w latach  1735-1736 poziom jez. Wielimie obniżono o 2 stopy. Niestety, efekty były krótkotrwałe i po 40 latach poziom jeziora zbliżył się do poprzedniego.

Tym razem zdecydowano się na radykalne obniżenie poziomu Wielimia nawet o cztery metry (14 stóp)! Projekt przewidywał m.in. pogłębienie Gwdy, która odprowadza wody z Wielimia. Z pomysłu się wycofano z powodu oporu mieszkańców. Inwestycja pociągnęłaby za sobą również przymusową przebudowę leżących w pobliżu rzeki domów, a przede wszystkim wodnych młynów.

W wyniku podjętych w latach 1780 -1784 prac, udało się obniżyć poziom Trzesiecka i Wielimia jedynie o 9 stóp czyli ok. 2,5 metra. Już dwa lata po pierwszych pracach uzyskano ok. 4 tys. mórg łąk, pastwisk i trzęsawisk.

Za przyczyną najjaśniejszego Fryderyka Wielkiego (prace sfinansowane zostały z funduszy państwowych) każdy właściciel domu w Szczecinku otrzymał na własność jedną działkę leżącą do tej pory pod wodą oraz po 10 talarów, aby za te pieniądze mógł sobie kupić krowę.

  Kolejny raz obniżono poziom jezior dopiero w latach 1866 – 1868. Już w 1867 roku wody Trzesiecka obniżyły się o 4,5 stopy. (ok. 1,3 m). Umożliwiło to zasypanie Rowu Junkierskiego- tego od zachodu - oraz jednego z odpływów – tego od północnej strony zamku – Niezdobnej. Z czasem na uzyskanych gruntach powstał park i nadjeziorna promenada – to dzisiejsza ul. Ordona. Znikła też zamkowa grobla, a w jej miejscu wytyczono nową ulicę – dz. ul. Limanowskiego.

  Przeprowadzone na olbrzymią skalę prace melioracyjne nie ustrzegły miasta przed wielką powodzią  wiosną 1888 roku. Tego roku praktycznie całe miasto znalazło się pod wodą. Przyczyną było nagłe ocieplenie. Pod wpływem odwilży gruba pokrywa śnieżna zaczęła topnieć, zalewając całe miasto i okoliczne obszary.

Katastrofalna powódź objęła całe Pomorze. W nie tak znowu odległym Stargardzie poziom tamtejszej Iny wzrósł aż o trzy metry!

Tego pamiętnego roku przy ratuszu woda osiągnęła ponad 130 cm, dokładnie 139,338 m npm. Jej poziom został uwieczniony na południowej ścianie ratusza w postaci spiżowej tabliczki.

W latach siedemdziesiątych pamiątkowa tabliczka albo komuś przeszkadzała (niemiecki napis), albo co jest bardziej prawdopodobne, została po prostu ukradziona. W latach 90  pojawiła się nowa. Zarówno jej wygląd jak i napis (tym razem po polsku) nie ma nic wspólnego z oryginałem.

 Mieszkańcy pospiesznie ewakuowali się z całym dobytkiem na pobliskie Wzgórze św. Jerzego. To miejsce już od wieków stało się azylem przed wodnym żywiołem. Gwoli ścisłości należy dodać, że w tym czasie musiała już funkcjonować jego druga nazwa – Wzgórze Stodół. Aby uchronić się przed zdradziecką wodą od XVIII wieku wszystkie stodoły do tej pory stojące w mieście musiały być przeniesione na wzgórze. Na planie sytuacyjnym z 1846 roku zaznaczono aż 84 stodoły. 

 Mieszkańcy Szczecinka odetchnęli z ulgą dopiero w 1892 roku. To właśnie wtedy po raz ostatni obniżono poziom Trzesiecka i Wielimia. Dzięki temu mamy spokój do dzisiaj. Żadna woda nawet ta z wiosennych roztopów już nam niegroźna. Teraz, jak nawet śniegiem sypnie, na Rynku (pl. Wolności) co najwyżej robią się kałuże. 

Popuśćmy wodze fantazji : gdyby zdarzyło się to tej  wiosny tak jak 134 lata temu, po współczesnym pl. Wolności moglibyśmy pływać wodnym tramwajem „Księżna Jadwiga”. Przypomnę, że jej zanurzenie wynosi jedynie 90 cm. czyli do nawierzchni z płyt kamiennych  byłyby całkiem spory zapas.  

W wyniku przeprowadzonych prac melioracyjnych na zawsze znikł cały archipelag jezior usytuowanych pomiędzy Trzesieckiem, Lipnem, Remierzewem i Dzikim. 

Pozostały po nich tylko niewielkie stawy połączone strumyczkami i rowami. Nieco wcześniej, bo w 1863 roku, poprzez wybudowanie dwukilometrowego rowu, Ewald Hertzberg kazał spuścić wodę z jeziora Parsęcko. Dzisiaj w tym miejscu są już tylko podmokłe łąki. Podobny los spotkał jezioro w pobliskim Jeleninie.

Jerzy Gasiul

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Hi Poteza - niezalogowany 2023-03-19 10:47:13

    A co do tej tabliczki pokazującej stan wody, to moje podejrzenia kierują się w stronę czasu, kiedy budynek Ratusza był czyszczony metoda piaskowania. Wówczas pod osłoną plandek, można było ją spokojnie odkręcić i dziś, zapewne jest elementem zbiorów historycznych jakiegoś kolekcjonera.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość - niezalogowany 2023-03-19 20:37:23

    a mi brakuje starych map z istniejącymi wówczas jeziorami

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do