Gałęzie niebezpiecznie zwisają nad ulicą

Na ten problem zwrócił nam uwagę jeden z mieszkańców Szczecinka, który często bywa w okolicach ulicy Polnej. - Już od jakiegoś czasu, przechodząc przez tę okolicę, obserwuję drzewa rosnące tuż przy budowie nowych mieszkań przy ul. Polnej – opowiada Tematowi Czytelnik.

Każdy, kto kupuje swoje wymarzone mieszkanie, chciałby mieć w swoim otoczeniu dużo zieleni. W mieście, a zwłaszcza na osiedlach, gdzie wszystko zostało dokładnie rozplanowane i w dodatku jest dość wąsko i ciasno, drzewa i krzewy są jak na lekarstwo. Co jednak, gdy pozostawione w dobrej wierze „elementy przyrody” zaczynają stwarzać realne zagrożenie? 
Na ten problem zwrócił nam uwagę jeden z mieszkańców Szczecinka, który często bywa w okolicach ulicy Polnej. - Już od jakiegoś czasu, przechodząc przez tę okolicę, obserwuję drzewa rosnące tuż przy budowie nowych mieszkań przy ul. Polnej – opowiada Tematowi Czytelnik.
– Inwestor, który obok istniejącego nowego osiedla stawia nowe bloki, postanowił oszczędzić znajdujące się przy drodze topole. Od strony budowy dość mocno je przyciął, ale z drugiej – zostawił tak jak do tej pory rosły. Efekt jest taki, że te nie najmłodsze już drzewa są teraz asymetryczne. W dodatku z tej nieprzyciętej strony wprost na jezdnię zwisają długie gałęzie. Niektóre z nich haczą o przejeżdżające tamtędy autobusy. Inne niebezpiecznie wiszą nad chodnikiem i ulicą. Tylko czekać aż spadną i jeszcze komuś zrobią krzywdę. Czy ktoś mógłby się tą sprawą zainteresować – dopytuje nasz Czytelnik. 
Sprawą zainteresowaliśmy Urząd Miasta. - Przeprowadzona została wizja lokalna - otrzymujemy wiadomość z Urzędu Miasta w Szczecinku. - Inspektorzy z Referatu Ochrony Środowiska we wskazanej lokalizacji nie stwierdzili na terenach należących do miasta żadnego drzewa, które mógłby zagrażać bezpieczeństwu - informuje Mateusz Ludewicz, rzecznik UM w Szczecinku.