
Na scenie są od ponad dwóch dekad, ale nie odcinają kuponów od przeszłości i idą cały czas do przodu. Zespół „Swojacy” z Sitna, prowadzony przez Marzenę Nowacką, śpiewa muzykę ludową, ale w nowym wydaniu. Z aranżacjami, z pomysłem, z przekazem, który – jak się okazuje – chwyta również młodsze pokolenie.
Muzyka ludowa od zawsze nam towarzyszyła, a dziś znów wraca. To coś więcej niż moda – to potrzeba
– mówi mi Marzena Nowacka. I dodaje, że choć kiedyś folklor kojarzył się z obciachem, dziś zespoły śpiewacze znów wypełniają sceny. Również dzięki temu, że potrafią balansować między tradycją a nowoczesnością.
Nie gramy z playbacku, ale mamy podkłady. Folkowo, ale z przytupem.
Swojacy śpiewają nie tylko klasyki – jak „W moim ogródeczku” czy „Lipka” – ale też własne utwory, napisane przez członkinie zespołu. A „Dziewczyny jak Maliny” to piosenka o nich samych – swoista wizytówka zespołu.
Zespół dba o wierność tradycji – repertuar czerpią z Łowicza, a ich stroje i gwara sprawdzane są przez specjalistów. Ale nie zamykają się na jedno pokolenie.
Śpiewają z nami nasze dzieci. I nie wstydzą się tego
– podkreśla Marzena Nowacka.
Kolejna okazja, by zobaczyć ich na żywo, to przegląd w Marcelinie – 12 lipca. „Zapraszamy wszystkich, którzy lubią muzykę ludową i chcieliby do nas dołączyć” – zachęca szefowa zespołu.
Ale o wszystkim w naszej rozmowie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie