
Najdroższa powojenna inwestycja w Szczecinku, czyli budowa dwupasmowej obwodnicy, wkracza w decydującą fazę. Przez dwa lata jej budowy mieszkańcy Szczecinka oraz przejezdni kierowcy musieli przyzwyczaić się do poważnych utrudnień w ruchu. Dotyczy to praktycznie całego terenu miasta. Najbardziej narażeni na niedogodności są jednak ci, którzy muszą poruszać się po ciągach komunikacyjnych wychodzących poza Szczecinek - przy krajowej “jedenastce” w stronę Koszalina i na Bugno, oraz “dwudziestce”, której częścią jest ul. Słupska. To tędy prowadzi w tej chwili kręta droga objazdowa w kierunku Marcelina, która po części wiedzie też ulicą Rybacką. Kłopot, który zasygnalizował nam Czytelnik, dotyczy wzmożonego ruchu samochodów na tym odcinku.
Jestem gospodarzem sektora Piast ogrodów działkowych Zjednoczenie - przedstawia się Lech Wypych. - Działkowcy błagają o interwencję. Przy płocie prowadzącym do działek nie ma chodnika, mamy tam jedną z dwóch bram głównych. Nie można ani bezpiecznie wejść na teren ogrodów, ani z nich wyjechać. Powodem jest olbrzymi ruch samochodów na tej ulicy i zupełny brak oznakowania.
Nie chodzi o normalne pasy dla pieszych, skoro jezdnia nie jest skończona. Nawet te żółte, tymczasowe by wystarczyły.
Nowa droga jest zrobiona dwa metry od głównego wjazdu na nasze ogrody działkowe. Trzeba pamiętać, że to objazd krajowej "dwudziestki".
Policzyliśmy, że w weekendy ciągu 10 minut przejeżdża około 120 pojazdów!
Nie można ani normalnie wjechać na ogrody, ani z nich wyjechać, taki jest ruch. A jeśli już się próbuje, staje cała ulica.
Drugi wjazd na działki znajduje się daleko na ul. Rybackiej, przy schronisku dla psów. Wielu ludzi na działkach trzyma gołębie, kury i codziennie do nich przyjeżdżają rowerami, czy samochodami. Z ogrodów w tej części miasta korzysta przynajmniej 300 osób plus ich rodziny.
Gdyby pojawiły się te nawet tymczasowe pasy, kierowcy na ich widok by chociaż automatycznie zwalniali - mówi Lech Wypych. - Wiem, że mieszkańcy ul. Rybackiej już też zgłaszali do urzędu problem z dojazdami: nie można się "wbić" samochodem w ten wąski objazd właśnie z powodu olbrzymiego ruchu! Naprawdę jest strach. Mało tego: po stronie ogrodów działkowych nawet nie ma chodnika, żeby sobie spokojnie do tej bramy dojść, trzeba przebiec przez jezdnię. Nikt w tej sprawie nie reaguje. Bo dobrze jest, jak nikt nikogo jeszcze nie potrącił. Ale na te ogródki nie chodzą zwykle ludzie młodzi, o nieszczęście jest nietrudno...
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kto mądry robi sobie działkę przy ulicy gdzie jest duży ruch samochodów, lub też przy cmentarzu gdzie woda z trupów podlewa warzywa na działce, kto robi sobie działki przy kronospanie????? Działkowcy zastanówcie się nad tym czy to jest takie dobre miejsce na ogródki działkowe???????
Kto mądry robi sobie działkę przy ulicy gdzie jest duży ruch samochodów, lub też przy cmentarzu gdzie woda z trupów podlewa warzywa na działce, kto robi sobie działki przy kronospanie????? Działkowcy zastanówcie się nad tym czy to jest takie dobre miejsce na ogródki działkowe???????
Dla nich jest dobre ,to na sprzedaż,znam dobrze działkowców z terenów przycmentarnych, widuję ich na rynku oraz w pobliskich warzywniakach mają pięknie zafoliowane szczypiorki,natki pietruszki ,rzodkiewki itp.
Taki dziwny spadek po PRLu działkowcy