
W tamtym czasie z pewnością był to widok dość powszedni. Na zdjęciu uwieczniono przemarsz- prawdopodobnie nie rekrutów, a raczej rezerwistów- przez Rynek – dz. Pl. Wolności z dworca kolejowego do koszar przy dz. ul. Kościuszki.
Jak widać, już na samym początku lekko nie było, skoro nawet jeszcze jako cywile niosąc swój bagaż, musieli przejść piechotą całe miasto ładnych kilka kilometrów. Kolumnę prowadzi orkiestra garnizonowa. Oprócz dzieci, tego rodzaju widok na przechodniach nie robi większego wrażenia. Na razie ich ukochany wódz wzbudza powszechny entuzjazm. Na Pomorzu jego partia w wyborach w 1932 r. uzyskała 43,1 proc. i zraz za terenem obejmującym dz. Lubuskie, było to najwyższe w Niemczech poparcie.
Sądząc po zieleni, było ta już późne lato. Do wybuchu wojny pozostało już niewiele czasu. Przed ratuszem stał jeszcze pomnik cesarza Wilhelma I. Spiżowego cesarza przeniesiono w 1937 roku na nowe miejsce naprzeciwko koszar w parku przy dz. ul. Kilińskiego. Ponoć zrobiono to ze względu na brak miejsc parkingowych przed ratuszem. Taka była przynajmniej oficjalna wersja, która z rzeczywistością nie miała nic wspólnego. Pod koniec wojny spiżową figurę zdemontowano i wysłano do przetopienia do huty.
Budowę koszar przy ul. Kościuszki wprawdzie zakończono już podczas I wojny światowej w 1915 r. ale ich „złoty” okres przyszedł wraz z dojściem do władzy Hitlera. W koszarach początkowo stacjonował 1 batalion 94 pułku piechoty, a od 1935 roku – przemianowano go na pułk strzelców. W 1937 przy ul. Polnej powstał koszarowiec 14. Kompanii Ciężkich Karabinów Maszynowych, a od jego zachodniej strony obóz składający się z 6 baraków.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ciekawe jaki procent z nich przeżył wojnę ? Założę się że bardzo niewielki. Sami poszli za Hitlerem jak barany do rzeźni.
ci wojacy w prywatnych rozmowach mówili potem nam Polakom że w czasie wojny byli albo kierowcami ciężarówek albo odbywali służbę w kuchni polowej. Zdumiewające było oczywiście jak armia kucharzy i kierowców ciężarówek zdołała podbić pół Europy
Zakazaną Niemcom w traktacie wersalskim (1919) obowiązkową służbę wojskową Hitler przywrócił w marcu 1935 r. W latach 1919-1935 Rzesza mogła mieć tylko armię zawodową.