
Czy przyłączone siedem lat temu do Szczecinka Świątki wkrótce czeka podział? Mieszkańcy nowej części dzielnicy chcieliby, żeby zamieszkały przez nich teren był odrębnym osiedlem.
Oznaczałoby to nie tylko ewentualne zmiany w nazwie dla tej części miasta. Taki scenariusz wiązałby się także z możliwością utworzenia na przykład oddzielnej rady osiedla, której decyzje dotyczyłyby nie całych Świątek, ale tylko wybranych ulic. Czy to dobry pomysł?
Z inicjatywą oddzielenia nowej części Świątek od starszej wystąpiła do Rady Miasta Iwona Aleksandrowicz. Dzięki takiemu podziałowi w Szczecinku powstałoby dodatkowe osiedle „Nowe Świątki”. Jak się jednak okazało, pomysł ten, być może tylko chwilowo, nie wzbudził entuzjazmu Rady Miasta. W przygotowaniu jest projekt uchwały, zgodnie z którym radni mają przedłożoną propozycję ocenić negatywnie.
Jak napisano w uzasadnieniu, najmniejszym osiedlem w Szczecinku jest Trzesieka, która liczy 825 mieszkańców. Dla porównania, proponowane do utworzenia osiedle „Nowe Świątki” liczyłoby zaledwie 46 osób. Z tego tylko 29 miałoby prawo kandydowania i wybierania swoich kandydatów w czasie wyborów. Jeśli mieszkańcy nowej części Świątek chcieliby zasiadać w radzie osiedlowej i decydować o swoim najbliższym otoczeniu, muszą uzbroić się w cierpliwość. Zgodnie z kalendarzem wyborczym, najbliższe wybory do rad osiedla odbędą się w pierwszym kwartale 2019 roku. Nawet gdyby „Nowe Świątki” zostały teraz utworzone, nie przewiduje się przeprowadzenia wyborów przedterminowych.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A może by tak wrócić do starych czasów i Czarnobór z którego zrobili ulicę i nic nie robią znowu będzie wioską przynajmniej podatki byłyby gminne
Mieszkam tam i nie słyszałam o takim pomyśle.Proszę nie pisać, że mieszkańcy zamieszkujący te osiedle tego chcą, bo ja absolutnie nie wyrażam na to zgody. Niech Pani Aleksandrowicz wykupi sobie prywatną wyspę i tam mieszka, a nie tu mąci. Jak nie to, że zjeżdżalnia jej nie pasuje tak teraz nowe osiedle. Chore.... co za kobieta
A kto to jest ta niejaka Aleksandrowicz? Kumpela hardiego?
Ale sobie wymyśliła. W dalszej kolejności pewnie będzie chciała zostać przewodniczącą rady osiedla (kasa, kasa, kasa) następnie wpadnie na pomysł ogrodzenia rzeczonego mikro osiedla i tak powstanie kolejne odrutowane getto. Na takie poronione pomysły paniusi mówię NIE.
Zona dyrektora z Krono