
Burmistrz Szczecinka Daniel Rak skomentował wyrok Sądu Okręgowego w Koszalinie, który niedawno zapadł w jego sprawie. - Byłem osobą niewinną. Mam nadzieję, że ta sprawa odejdzie w zapomnienie - podkreślił. Burmistrz odniósł się także do krytyki, jaka go spotkała ze strony byłego burmistrza Jerzego Hardie-Douglasa. - Wygląda to na aroganckie pouczanie młodego człowieka - wskazał.
Przypomnijmy, że głośna i szeroko komentowana sprawa wyroku wobec burmistrza Szczecinka, jaki zapadł w Sądzie Rejonowym w Szczecinku w grudniu 2019 roku, dotyczyła szkoleń z języka angielskiego. Szczecinecki sąd skazał Daniela Raka na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. Dodatkowo zasądzono burmistrzowi karę grzywny w wysokości 5 tys. zł i konieczność pokrycia kosztów sądowych. Daniel Rak miał również zasądzony nadzór kuratora sądowego. Wyrok nie był prawomocny.
Wyrok Sądu Okręgowego w Koszalinie był znacznie łagodniejszy. Zdaniem koszalińskiego sądu, Daniel Rak nie przekroczył swoich uprawnień w celu osiągnięcia korzyści. Sąd przekazał jednocześnie do ponownego rozpatrzenia zarzut nakłaniania urzędnika do niszczenia dokumentów, a zarzut dotyczący podrabiania dokumentów został przez sąd umorzony.
W TV Gawex burmistrz Daniel Rak skomentował wyrok.
To było trudne pięć lat dla mnie, dla mojej żony, synów, dla rodziców. To okres, który już mam nadzieję, jest za mną. Byłem osobą niewinną. Wyrok, który wydał sąd koszaliński, bardzo mnie satysfakcjonuje. Mam nadzieję, że ta sprawa odejdzie w zapomnienie. Wyciągnę wnioski. Trzeba było na to czekać pięć trudnych lat. A dzisiaj jest jakby nowe rozdanie
- powiedział Daniel Rak.
Burmistrz Szczecinka odniósł się również do mocno napiętych relacji pomiędzy nim a byłym burmistrzem i obecnym posłem Jerzym Hardie-Douglasem. Z jednej strony wskazał, że nie ma żadnego konfliktu, jednak z drugiej podkreślił, że czuje się przez obecnego posła pouczany i recenzowany.
Niektórzy mówią, że jest jakiś konflikt. A ja uważam, że nie ma konfliktu. Pracowaliśmy razem pełne trzy kadencje. Ci, którzy byli blisko nas, znają nas, wiedzą, że w wielu sprawach mieliśmy różne poglądy. Zawsze wiedziałem jako zastępca burmistrza, że ostateczną decyzję podejmuje burmistrz. Wtedy te odrębne zdania zostawały w gabinecie. Ustami burmistrza Douglasa prezentowaliśmy jedną opcję, nie było to komentowane
- wyjawił Daniel Rak. Następnie ocenił “ilość krytyki”, którą w ostatnim czasie pod jego adresem “mocno artykułował” Jerzy Hardie-Douglas.
Przywykł do podejmowania decyzji, że jego zdanie jest ostateczne. Nie może się pogodzić z tym, że to ja teraz podejmuję decyzje. Jestem świadomy, że za wszystkie decyzje, które podejmuję, ponoszę odpowiedzialność. Nauczyłem się, że należy słuchać i wyciągać wnioski. Jestem odpowiedzialny. Decyzje, które podejmuję, są optymalne. Bardzo szanuję posła Douglasa, ale nastąpiła zmiana pokoleniowa. Dzisiaj inaczej widzimy funkcjonowanie miasta
- skomentował Daniel Rak.
Ten konflikt - to jest rozdmuchane. Tyle lat potrafiliśmy rozmawiać… Boli mnie, że jestem pouczany, podważane są moje decyzje. Wygląda to na aroganckie pouczanie młodego człowieka, a ja już taki młody nie jestem. To rozpędzanie się, recenzowanie nie jest na miejscu. Wszyscy znamy posła z jego temperamentu, z bezpośrednich konfrontacji. Ja jestem bardziej osobą ugodową. Nie chcę wchodzić w jego buty i go recenzować
- podkreślił Daniel Rak.
Burmistrz w rozmowie w TV Gawex wymienił też kilka konkretnych oczekiwań, jakie ma wobec politycznej działalności obecnego posła Jerzego Hardie-Douglasa:
Oczekiwałbym większej aktywności w parlamencie, że będzie bardziej reprezentował miasto, a mniejszą wagę będzie przywiązywał do lokalnej, samorządowej sceny. Dostał mandat od mieszkańców Szczecinka, żeby reprezentować nas w parlamencie. Jest wiele spraw, w których mógłby upomnieć się o samorządowców. Nam potrzebna jest mocna reprezentacja. Oczekiwałbym, że będzie mniej pouczania, a więcej współpracy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pałac wart Paca, a Pac pałaca.
Tak czy owak, obaj mają na siebie solidne haki
Jakże mierny i płytki jest ten Rak....
Delfinio ?
I dlatego, pomysł asfaltowania i oświetlenia ścieżki na drugiej stronie jeziora, jako pomysł głupi, durny, szkodliwy społecznie i przyrodniczo, należy GŁOŚNO WYWALIĆ NA ŚMIETNIK!
Panie burmistrzu Rak dziwię się że Pan się dziwi zachowaniem JHD.Przecież to człowiek bez kultury apsolutnej. On niszczył wszystkich którzy nie udawali chociaż że to on jest Bogiem i to ma rację zawsze i wszędzie. Nie tylko Pana chce zniszczyć, ale wcześniej zrobił to z kilkoma mądrzejsimi od niego młodymi ludźmi, tylko dlatego że byli właśnie od niego mądrzejsi i nie zgadzali się z jego pomysłami. Niech Pan stara się być dla mieszkańców miasta i gminy, nie dla siebie i swoich kumpli to mieszkańcy będą z Panem.
Kudłaty nie odpuści, póki Delfina nie wciśnie na miejsce raka.
God bless independent courts and English courses.
Hehehe dobre ;)
marnie wygląda zarządzanie miastem (PO) jak i krajem (PiS). Jak chcecie zobaczyć jak wygląda dobre zarządzanie to zobaczcie jak rozwija się Singapur czy Estonia... Taki macie rozwój i potem poziom życia jakich sobie polityków wybierzecie (i ile sami wypracujecie i tego nie zmarnotrawią!) - ci z PO=PiS to bardzo słaby wybór. Za te kretyńskie pomysły z wyborami i stokiem w Szczecinku powinni płacić ci co o tym decydowali mimo że każdy myślący człowiek by tak nie zrobił.
Skupmy sie moze na poziomie Czech bo ani nie mamy Malakki ani nie siedzimy totalnie w praniu ruskiej kasy,
Kasta swojego uniewinniła, ludzie widzą co się dzieje. Są równi i równiejsi.Swojaczki.
Nareszcie dojrzał pan panie burmistrzu Rak , nie wpuszczaj pan tego zadymiarza do Urzędu Miasta ten człowiek kocha zadymy i zionie ostrym jadem TAK TRZYMAĆ PANIE DANIELU