
O ustawionej w poprzek płyty startowej w Wilczych Laskach barierce już kilka miesięcy temu rozpisywały się wszystkie media, także te ogólnopolskie, uważając tego rodzaju przedsięwzięcie za niezwykle niebezpieczne dla lądujących samolotów. Żadna tajemnica, że z płyty lotniska korzystają jednak głównie miłośnicy szybkiej jazdy samochodem, bądź uczący się prowadzić.
Zadaniem ustawionej w ubiegłym roku energochłonnej bariery na lotnisku w Wilczych Laskach było oddzielnie pasa startowego od drogi gminnej. Aby nie było wątpliwości, po jej obu stronach rozciąga się płyta lotniska tyle, że od barierki pas startowy w ubiegłym roku został pomalowany, a przed barierką nie. Problem w tym, że właśnie w tym miejscu pas startowy przecina droga publiczna łącząca Wilcze Laski z mieszczącym się w dawnych pomieszczeniach obsługi lotniska zakładem.
O ustawionej w poprzek płyty startowej barierce już kilka miesięcy temu rozpisywały się wszystkie media, także te ogólnopolskie, uważając tego rodzaju przedsięwzięcie za niezwykle niebezpieczne dla lądujących samolotów. Tymczasem przecinająca płytę droga publiczna, zgodnie z przepisami, musi być po prostu od lotniska oddzielona. To oczywiście nie wszystkim się podoba: żadna tajemnica, że z płyty lotniska korzystają głównie miłośnicy szybkiej jazdy samochodem, bądź uczący się prowadzić.
Choć barierka została wykonana z bardzo wytrzymałych stalowych materiałów, to jednak nie można tego powiedzieć o jej zakotwieniu do podłoża. Chyba nawet nie trzeba było nadzwyczajnej siły, aby ją przewrócić. Tak też się stało. Nieznane siły wygięły barierę, wyrywając ją z mocowań niemal na całej jej długości.
Policja szuka sprawców tego wandalizmu - informuje Temat Jerzy Tomczak, zarządca lądowiska w Wilczych Laskach.
W ubiegłym roku radni Szczecinka z budżetu miasta przekazali gminie wiejskiej na ten cel 30 tys. zł. Szacowano, że koszty adaptacji, do których oprócz gminy wiejskiej i miejskiej, dołoży się także powiat, wyniosą ok. 60 tys. zł. W bliżej nieokreślonej przyszłości ma powstać nawet mobilna stacja paliw do tankowania samolotów.
- Od nadejścia wiosny lądowało koło siedmiu samolotów, o których wiemy. To nie jest taki ruch, jakiego się spodziewaliśmy - mówi Tematowi Jerzy Tomczak. - Sprawy barierki żaden pilot nie podnosił, jest tak oczywista. Lotnisko się podoba, piloci mówią że jest czysto i bezpiecznie. Oczywiście, pilnujemy czy pas nie jest zanieczyszczony oponami czy gałęziami, które są tam specjalnie rzucane. A lądowanie najlepiej zgłosić wcześniej.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Słoneczko podgrzało asfalt i samo się przewróciło. Podobna konstrukcja ale z drewna była by bardziej bezpieczna dla samolotów.
Potem będzie atak chemiczny dodatkami rolniczymi i środkami rolniczymi.
przed sejmem barierki i tu tez w czerwcu prosze w Skotnikach na 11
A ja się zastanawiam, czy postawienie metalowej barierki wpoprzek istniejącego pasa startowego nie jest przypadkiem znacznie większym wandalizmem...
Barierkę przewróciły pewnie lądujące na okolicznych zagonach kaczki i gęsi aby Rysie, Przechery i Juranty oraz ich ziomki ze stu milowego lasu mieli dostatecznie dużo miejsca do nabrania rozpędu gdy wkrótce uciekać będą w popłochu przed NIK i CBA.