Reklama

Akcja „Bezpieczny przejazd” – na przejeździe kolejowym na ul. Słupskiej

24/08/2012 12:52

Dziś (piątek 24.08) funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei z Posterunku w Szczecinku wraz z policjantami z Komendy Powiatowej Policji prowadzą akcję „Bezpieczny przejazd”.
    - Dozorujemy to „przejście” kolejowe. Sprawdzamy, czy kierowcy prawidłowo reagują na sygnały o zbliżającym się pociągu czy prędkości na samym przejeździe – powiedział nam kierujący akcją funkcjonariusz SOK.
    - Niestety, zdarza się, że nie wszyscy przestrzegają obowiązujących przepisów. Pouczyliśmy jednego z kierowców, drugi właśnie jest kontrolowany za jazdę bez włączonych świateł mijania. Akcja od 2009 roku jest prowadzona przez cały rok. Jej celem jest zmiana postawy społecznej, kształtowanie i utrwalanie bezpiecznych zachowań na przejazdach, a w konsekwencji zmniejszenie liczby wypadków.
Dodam, że nieostrożność kierowców powoduje około 98 proc.  wypadków na przejazdach kolejowo-drogowych. Zdarza się, że kierowcy nagminnie lekceważą znak STOP, sygnały świetlne, slalomem objeżdżają półrogatki lub przejeżdżają tuż pod zamykającymi się zaporami.
    Choć na strzeżonym przez sygnalizację dźwiękową i świetlną przejeździe kolejowym (kat. „B”) przy ulicy Słupskiej (na zdjęciach) od lat nie doszło do tragedii, PKP Polskie Linie Kolejowe uznaje skrzyżowanie torów na szlaku do Koszalina z drogą krajową nr 20 na Słupsk, Czarne i Gwdę za szczególnie niebezpieczny.
    Stwierdzone w toku kontroli NIK nieprawidłowości wskazują, że przejazdy kolejowe są najsłabszym ogniwem w systemie bezpieczeństwa ruchu drogowego i kolejowego. Około 60 proc. wszystkich wypadków kolejowych powstało na przejazdach. Zabici i ranni w tych wypadkach stanowią ok. 95 proc. osób poszkodowanych w wypadkach kolejowych.
    Do największej liczby wypadków na przejazdach dochodzi latem. Przemęczenie kierowcy, samochód wypakowany bagażem ograniczającym widoczność, brawura i pośpiech - to główne przyczyny tragedii. Raporty policjantów zwalają z nóg. – Zgroza, kierowcy to szaleńcy. Gdy nadjeżdża pociąg próbują nawet ominąć opuszczone rogatki i umknąć spod kół rozpędzonego kolosa – czytamy w komunikatach.
    - Pociąg jadący z prędkością 100-120 km/h potrzebuje ok. 700 m na zatrzymanie. Maszynista widząc na przejeździe pojazd nie ma szans na uniknięcie wypadku, dlatego nie warto ryzykować, to igranie ze śmiercią – tłumaczą kolejarze. (sw)

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do