
To trudna służba - tak o swoim zajęciu mówią strażnicy miejscy. Praca do łatwych nie należy i jest dostępna tylko nielicznym. Studiując kryteria naboru do szczecineckiej „czarnej policji” nietrudno zauważyć, że są one wyższe niż do Sił Zbrojnych RP, Policji czy Straży Granicznej. Szczecinecka Straż Miejska ogłosiła właśnie kolejny nabór w swoje szeregi.
- Na etat mogą liczyć trzy osoby, najlepsi z najlepszych. Etaty zwolniły się nam po odejściu w zeszłym roku aż pięciu strażników do zawodowej służby wojskowej – mówi „Tematowi” Komendant SM Grzegorz Grondys.
Spójrzmy na kryteria naboru. Otóż niezbędne wymagania, jakie Straż Miejska stawia przed przyszłymi funkcjonariuszami to m.in.: obywatelstwo polskie, wiek od 21 lat, pełne korzystanie z praw publicznych, wykształcenie minimum średnie, nienaganna opinia, dobra sprawność pod względem fizycznym i psychicznym oraz niekaralność sądowa.
- Preferowane są osoby, które wcześniej pracowały w strażach miejskich lub gminnych. Wskazane jest także posiadanie dodatkowych uprawnień np. z zakresu ratownictwa medycznego, instruktorskie z zakresu sportów walki, itp. Przyszli strażnicy powinni też znać języki obce, posiadać tzw. „Poświadczenie bezpieczeństwa”, znać i fizycznie obsługiwać komputer oraz programy, m.in. Word i Excel oraz posiadać prawo jazdy min. kategorii „B”. W naborze preferowane będą osoby zamieszkujące w Szczecinku – mówi komendant Grondys.
To nie wszystko. Gdy już młody człowiek pomyślnie przebrnie przez ten gąszcz wymagań, to stanie na niełatwym teście ze sprawności fizycznej. – Przejdzie też test wiedzy ogólnej i napisze dyktando. Funkcjonariusz musi porządnie pisać – zastrzega G. Grondys. – W przeszłości miałem absolwentów wyższych uczelni z tytułem magistra, którzy nie potrafili „po polsku” sklecić dwóch zdań! Ważnym kryterium jest to, że osoba podejmująca służbę na stanowisku strażnika po raz pierwszy, zatrudniana jest na czas określony nie dłuższy niż 12 miesięcy. W jego ramach odbywa szkolenie podstawowe na strażnika miejskiego zakończone egzaminem.
Na jakie zarobki może liczyć nowo przyjęty do służby funkcjonariusz?
- Aplikant świeżo przyjęty do służby pobiera co miesiąc z naszej kasy od 1960 do 2250 złotych brutto. Wysokość zarobków zależy m.in. od wykształcenia. Z maturą zarobi się mniej, z dyplomem wyższej uczelni na określonym, potrzebnym nam stanowisku - więcej. Np. funkcjonariusz po trzech latach służby, będący absolwentem wyższej uczelni, zarabia brutto około 2350 zł, czyli na "rękę" bierze niecałe 1700 zł – dodaje komendant Grondys.
Niezbyt budującą wiadomością dla przyszłych funkcjonariuszy jest ilość chętnych na jedno miejsce. Jak nam powiedział komendant, zazwyczaj jest to ośmiu, a nawet więcej kandydatów!
Wszystkiego o kryteriach przyjęcia do służby, również o niezbędnych dokumentach, które należy przedstawić przy naborze (list motywacyjny napisany odręcznie, życiorys, kserokopia świadectw pracy, dokument poświadczający wykształcenie - dyplom lub zaświadczenie o stanie odbytych studiów, kserokopia zaświadczeń o ukończonych kursach, szkoleniach, referencje, kwestionariusz osobowy, potwierdzenie o niekaralności z Krajowego Rejestru Karnego, mężczyźni do wglądu książeczka wojskowa) można dowiedzieć się w siedzibie Straży Miejskiej przy ul. Karlińskiej. Nabór prowadzony jest do 29 stycznia br. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Instrukcja obslugi radarow jest napisana w jezyku obcym,dlatego tez wymagana jest znajomosc jezykow.