
Rok 2023 z pewnością zostanie zdominowany przez dyskusje poświęcone tematom politycznym. Wszystko przez zbliżające się wybory do parlamentu. Przed startem w wyborach, trzeba się najpierw zastanowić, jakie ugrupowanie będzie się chciało reprezentować lub poprzeć. Radosław Lubczyk już wie, z kim na pewno do wyborów nie pójdzie.
Pochodzący ze Szczecinka poseł Radosław Lubczyk (PSL-KP) w “Rozmowie pod krawatem”, audycji Radia Szczecin, odpowiedział m.in. na pytanie o swoje wyborcze plany. Poseł przyznał, że jeśli będzie jedna, wielka, wspólna lista opozycji w wyborach do parlamentu, to on z niej nie wystartuje.
Tak, nie wyobrażam sobie być w jednym konglomeracie z “Razem”, z lewicową Platformą
- przyznał w Radiu Szczecin Radosław Lubczyk.
Ja jako Radosław Lubczyk startowałem w 2015 roku w sprzeciwie do Platformy Obywatelskiej. Dzisiaj nie wyobrażam sobie, aby być z PO na jednych listach do parlamentu
- skwitował poseł.
Foto: Facebook.com
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czyżby się przymawiał o propozycje wyborcze od pisiorów? Z konfederussii?
Wolę być oczernianym przez określenie Konfederusia od twojego poziomu sługi banderowskiego.
...ale to tylko zdanie na dziś, jutro będzie już inaczej..., jak to w polityce ;-)
Z kim by nie poszedł to prawdopodobnie nie dostanie się do Sejmu.
Po wydaniu się jak głębokie kieszenie ma ten poseł, czekam na oświadczenie 3 drogi w sprawie wykreślenia tego kandydata z ich list wyborczych. Miałem zamiar na nich zagłosować, ale teraz się wstrzymam. To test dla władz tych dwóch partii.
Mnie ciekawi to, że mówi, że pochodzi z biednego domu i w życiu nie dostał ani złotówki, dochodząc do wszystkiego sam... a w sejmowym rejestrze korzyści widnieje informacja, że dostał prawie 200 tys od rodziców i 50 tys od brata. Faktycznie ubogo... musiał sobie dorobić, bo na chleb im nie starcza. Gdzie jest skarbówka? Skąd rodzina, w której się nie przelewa ma ćwierć bańki na darowiznę?