
Wypalanie przewodów to wciąż najpopularniejsza metoda pozyskiwania metali przez zbieraczy złomu. Duże zadymienie na ulicy Sikorskiego zauważył 14 sierpnia patrol straży miejskiej, który od razu zlokalizował jego źródło.
Były to dwa ogniska rozpalone za kompleksem garaży, w których mieszkaniec Szczecinka właśnie wypalał przewody elektryczne. Użyto gaśnic, a za spalanie silnie toksycznych odpadów oraz spowodowanie zagrożenia pożarowego mężczyzna został ukarany mandatem karnym.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wypalić można cegły w piecu ewentualnie komuś oczy. Opalać kabli nie można ale toksyczne farby ze stolarki już tak.