
Urodziły się kolejne trojaczki! Mieszkają od wczoraj w podszczecineckim Radomyślu.
Fabian, Kasjan i Marcel to trojaczki, które przyszły na świat 23 lutego w szpitalu "Zdroje" w Szczecinie. Chłopcy urodzili się w 33. tygodniu ciąży. W przypadku trojaczków, uznaje się ten okres za optymalny i bezpieczny.
Jak możemy się dowiedzieć, pierwszy urodził się Fabian z wagą 1,92 kg, minutę po nim na świat przyszedł Kasjan ważący 1,75 kg. Jako trzeci urodził się Marcel, który ważył 1,79 kg. Trojaczki urodziły się w dobrym stanie, ale u jednego z nich wystąpiły zaburzenia oddychania.
Fabian, Kasjan i Marcel po kilku tygodniach spędzonych na Oddziale Intensywnej Terapii i Patologii Noworodka, udali się w podróż do domu - rodzice trojaczków mieszkają we wsi Radomyśl pod Szczecinkiem!
- Ciąża pani Eweliny była ciążą podwyższonego ryzyka z powodu tego, że była wielopłodową, a do tego bliźniaki, które były w jednym worku owodniowym, stanowiły dodatkowe zagrożenie dla jej przebiegu. Mogło dojść do zapętlenia ich pępowin i do obumarcia. To, o co walczyliśmy, to było doprowadzenie ciąży do takiego momentu, w którym nie będziemy narażać dzieci na powikłania związane z wcześniactwem, a z drugiej strony czas jej trwania będzie możliwie krótki, bo każdy kolejny dzień wiązał się z zagrożeniem wystąpienia kolizji pępowinowej. Ale się udało. Pacjentka nie musiała być hospitalizowana przez cały okres ciąży, a w szpitalu pojawiła się dopiero w ustalonym czasie planowego jej zakończenia
- wyjaśnił dr Wojciech Halec, z-ca ordynatora Oddziału Położnictwa i Ginekologii.
fot: Szpital Zdroje
Co ciekawe, rodzice nie spodziewali się trojaczków. Myśleli, że urodzą się bliźnięta!
- Gdy dowiedzieliśmy się, że zamiast bliźniąt, o których nam mówiono, spodziewamy się trojaczków byliśmy zaskoczeni, ale i przerażeni. Mieliśmy świadomość, że to ciąża wysokiego ryzyka. - mówi Ewelina Stawiszyńska, mama trojaczków - Gdy trafiliśmy do Szczecina do doktora Halca powiedział nam, że mamy cieszyć się ciążą, a on jest od tego, by się zająć dziećmi i mną. I tak doktor z panią profesor przejęli przysłowiowe stery, a my wreszcie odnaleźliśmy spokój i radość z oczekiwania na narodziny synków.” W domu 4-letni Szymon od dawna wypytywał rodziców, kiedy wreszcie przytuli braciszków, o których zawsze marzył.
- czytamy na Facebook'u szpitala ze Szczecina.
Dodajmy, że praktycznie dokładnie rok temu, na świat przyszły również trojaczki - w szpitalu św. Wojciecha w Gdańsku. Trojaczki jednojajowe: Iga, Ida i Inka, mieszkają w Szczecinku. Co ciekawe, statystycznie tylko 1 na 100 tysięcy porodów dotyczy trojaczków jednojajowych.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Rewelacja:) gratulacje i sił..;)
Gratulacje dla rodziców i dużo sił! Rodzina musi trochę pomóc niewątpliliwie :)
Gratulacje potrójne szczęście dużo sił ???? i zdrówka