
Zielony susz niewiadomego pochodzenia oraz opakowanie po dopalaczach znaleziono przy jednym z mieszkańców Szczecinka. Zgłoszenie o nieprzytomnym mężczyźnie, leżącym na trawniku niedaleko wejścia do ośrodka terapii uzależnień Patronka otrzymała Straż Miejska w Szczecinku w czwartek około 16.30.
- Mężczyzna chwiał się na nogach i miał rozszerzone źrenice, przytrzymywał go pracownik ośrodka, który powiedział ze mężczyzna był pacjentem ośrodka ale został karnie wypisany i że prawdopodobnie jest pod wpływem środków odurzających
- informuje straż miejska.
Mężczyznę przeszukała wezwana policja, której funkcjonariusze z kolei wezwali karetkę pogotowia.
foto: archiwum: policja
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
I tak dostanie zarzuty zamiast pomocy w tym chorym kraju
A parę metrów dalej jest plac zabaw dla dzieciaczków !!!!!!!
Rozszerzone źrenice nie są zawsze wynikiem palenia marihuany, atropina do oczu przy leczeniu zapalenia tęczówki i ciałka rzęskowego w celu zapobiegania zrostom tęczówkowo-soczewkowym również powoduje rozszerzenie źrenic.
Dwieście metrów do szpitala. Ale trzeba było było wezwać i policję i w następstwie pogotowie.
Niestety takie są wyznaczone procedury... Jakby chlopa mieli doprowadzić sami do szptala, a ten by zszedł przed placówka to idą siedzieć strażnicy i policjanci... Dlatego za każdym razem wzywa się pogotowie.. ps: jakby w Szczecinku była izba wytrzeźwień to pogotowie miałoby 70% mniej wyjazdów do lokalnych pijaczkow.