TOP 5 najczęściej czytanych artykułów tygodnia

Mija kolejny tydzień. Które artykuły opublikowane na stronie Temat Szczecinek.com, cieszyły się największym zainteresowaniem przez siedem ostatnich dni (20-27.11)? Oto TOP 5.

5. Przedszkolaki i dziewczyny z I LO pomogą choremu Natankowi

W środę i czwartek w Szczecinku odbyły się dwie akcje charytatywne mające na celu zbiórkę pieniędzy na operację dla 1,5-rocznego Natanka, który urodził się z wadą prawego oka. Pierwsza akcja odbyła się w przedszkolu “Krasnoludek”, z kolei druga - była organizowana przez dziewczyny z projektu “Artystycznie Charytatywne” z I LO im. Ks. Elżbiety.

4. Złodzieje dwukrotnie przyszli do jednego sklepu. Później... się kłócili

Do większych lub mniejszych kradzieży w sklepach dochodzi dość często. W jednym z dużych marketów w Szczecinku w poniedziałek (22.11) też doszło do kradzieży. Dwóch mężczyzn pojawiło się w sklepie dwukrotnie, ale wszystko przybrało nagle niespodziewany obrót spraw - jeden z mężczyzn... zdenerwował się, że jego kolega kradnie.

3. Masz kłopot? Zadzwoń do swojego dzielnicowego

Sąsiad jest za głośno? Wyrzuca śmieci do rowu, pije alkohol na ławce przed blokiem i zaczepia przechodniów? Widoczna jest przemoc w którejś z rodzin? W tych wszystkich sprawach pomóc może nie tylko zgłoszenie na policję, ale i kontakt z dzielnicowym.

2. Czytelnik o zalanym wodą parkingu w centrum miasta: Czy tu też powstanie apartamentowiec?

Tymczasowy parking w samym centrum Szczecinka to od lat prawdziwa zmora kierowców. Praktycznie co roku, zwłaszcza wtedy gdy plac zalany jest wodą, otrzymujemy sygnały od naszych Czytelników, dotyczące fatalnego stanu tego miejsca. Nie inaczej jest teraz. Jeden z kierowców zastanawia się, kiedy ktoś wreszcie coś z tym placem zrobi i czy tutaj także powstanie apartamentowiec, który jeszcze bardziej skomplikuje możliwość zaparkowania samochodów w centrum miasta.

1. Szczecinek, Chyże. Stacja, która zamarła w bezruchu

To było bardzo dawno temu. Pewnego razu, będąc w okolicy Świńskiego Rynku, postanowiłem wrócić do domu pociągiem. To nic, że jazda trwała zaledwie pięć minut, a oczekiwanie na przyjazd pociągu dobrą godzinę, ale w czasach dzieciństwa minuty i godziny nie mają żadnego znaczenia.