Reklama

Tajemnicza budowla

10/04/2023 12:42

Odkąd sięgam pamięcią, budynek zawsze był niezwykle tajemniczy. Stale zamknięty na ciężkie, obite stalową blachą drzwi, a okna szczelnie zasłonięte drewnianymi okiennicami.

 

Od dziesiątków lat na kalenicy dachu umocowany został stalowy krzyż symbolizujący jego sakralny charakter. Stan ten nieco dziwił zwykłych przechodniów, podążających w kierunku drewnianego mostu na Niezdobnej i dalej Świńskiego Rynku.

Z czasem pojawiła się na drzwiach mała tabliczka z informacją, że jest to kaplica parafii ewangelicko-augsburskiej. O stojącej wtedy tuż przy polnej drodze kaplicy wiedziano niewiele. Mówiono, że co jakiś czas przyjeżdża tutaj pastor. Mówiono też, że na nabożeństwa przychodzi niewielu i są to najprawdopodobniej Niemcy, którzy zostali tutaj po wojnie. Tak przynajmniej było w 1969 roku, w którym zostało wykonane to zdjęcie.

 

 W tamtym czasie nie istniała jeszcze ul. Szafera, a u podnóża Wzgórza św. Jerzego, albo jak kto woli Wzgórza Stodół, wiła się polna droga. W latach 60. oprócz budynku warsztatowego od strony dzisiejszego ronda, nie było żadnej zabudowy. Jedynie tuż za kaplicą rozciągały się poletka i inspekty Zakładu Ogrodniczego Powiatowego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej (dzisiaj w tym miejscu stoją 3 bloki mieszkalne). Od strony wieży wodociągowej swoją bazę miała firma melioracyjna z magazynami i rozległym terenem ze sprzętem i materiałami budowalnymi.

Wtedy, podobnie jak i dzisiaj, o dziejach miasta w szkołach nie uczono i dlatego wiedza o przeszłości miasta wśród współczesnych mieszkańców jest szczątkowa. Tylko muzealnicy znali historię tego miejsca. To właśnie tutaj, w miejscu wieży wodociągowej w okresie średniowiecza istniała kaplica - szpital św. Jerzego, a tuż pod jej murami cmentarz dla ubogich mieszkańców i tych, którzy zmarli na czarną zarazę.

Położone tuż przed Bramą Pruską wzniesienie od zawsze było azylem dla mieszkańców i ich dobytku podczas licznych powodzi nawiedzających miasto niemalże co roku. Toteż nic dziwnego, że z czasem właśnie w tym miejscu zaczęto stawiać stodoły. Jeszcze w XIX wieku było ich ponad dziewięćdziesiąt. Doskonale ilustruje to sporządzony w 1848 roku szczegółowy plan tej części wzgórza.

Miejsce to przez kolejne pół wieku niewiele się zmieniło, co widać na planie miasta sporządzonego na przełomie XIX i XX w. 

Zabudowa złożona ze stodół od północy przylegała do cmentarza ewangelickiego zajmującego w tym czasie szczyt wzgórza. Pierwsze pochówki na nowym cmentarzu przy wylocie ul. Lipowej w kierunku Gwdy rozpoczęto w 1842 roku. W momencie sporządzania planu cmentarz był już zamknięty.

To tutaj, od strony dz. ul. Szafera znajdował się otoczony ze wszystkich stron stodołami cmentarzyk 119 żołnierzy armii napoleońskiej zmarłych w szczecineckich lazaretach po moskiewskiej kampanii. Dzisiaj w tym miejscu znajduje się skromny pomnik autorstwa Zygmunta Wujka.

 

W 1829 roku gmina żydowska na południowym skraju wzgórza zakupiła niewielką działkę ze stodołą. W tym też miejscu ulokowano kirkut – cmentarz żydowski. W 1862 stodołę rozebrano, stawiając mikroskopijnej wielkości dom przedpogrzebowy. Ustanowiona hipoteka opiewała na nazwisko Wilhelma Scheela.

Charakterystycznym elementami budowli są wtopione w ściany półkolumny z głowicami zdobionymi motywami geometrycznymi. Wejście zaakcentowano kolistym ślepym oknem oraz łukowo przesklepioną wnęką. Pierwotnie w tym miejscu znajdowała się brama do pomieszczenia na karawan. Do ściany szczytowej przylegał niegdyś wysoki mur z bramą wjazdową na teren kirkutu. Zobrazowałem to w postaci rysunku wykonanego na podstawie zdjęcia znajdującego się w zbiorach muzealnych.

Przypomnę, że pierwsza synagoga w Szczecinku została wybudowana dopiero w 1828 roku. Żydowska społeczność Szczecinka nigdy nie była zbyt liczna. Nie wiadomo też dokładnie kiedy i w jakich okolicznościach w mieście pojawili się starozakonni. Prawdopodobnie stało się to pod koniec XVI wieku. Wiadomo, że początkowo mieli zakaz osiedlania się na terenie miasta. Z pewnością już wcześniej do Szczecinka musieli przyjeżdżać żydowscy kupcy, choćby z powodu organizowanych co roku jarmarków. W 1728 roku w mieście zamieszkała jedna rodzina pochodzenia żydowskiego, a w połowie XVIII w. pięć rodzin. Według szczecineckiego historyka dr Karla Tümpla w 1800 roku, w Szczecinku mieszkało 39 Żydów, w 1816 – 11 a w 1855 – 288.

Na początku XX wieku, kiedy miasto liczyło już ok. 12 tys. mieszkańców - było ich ok. 400. Najstarszym zachowanym do dzisiaj zabytkiem kultury żydowskiej jest płyta nagrobna – macewa pochodząca z 1756 roku. Macewa znajduje się dzisiaj na terenie skromnego lapidarium muzealnego przy ul. Szkolnej. Skąd się wzięła - tego nie wiadomo zważywszy, że szczecinecki kirkut powstał dopiero 70 lat później.

W latach 60. po kirkucie nie było już nawet śladu. Przez dziesiątki powojennych lat przy brzegu Niezdobnej a więc w sporej odległości od kirkutu, można było się natknąć na większe lub mniejsze fragmenty macew (nagrobków). Z czasem gdzieś znikły. Zdjęcie wzgórza widzianego z lotu ptaka pochodzi z lat 50. Przy domu przedpogrzebowym istniały jeszcze dwie stodoły.

W tym czasie w bezpośrednim sąsiedztwie domu pogrzebowego, a już wtedy protestanckiej kaplicy, rozciągały się jedynie porosłe zielskiem i krzakami wykroty. Bodajże już w latach 70. dach na kaplicy pokryto miedzianą blachą. Prezentowane zdjęcie pochodzi z 1989 roku. Doskonale oddaje żałosny wygląd zarówno budynku jak i jego otoczenia.

Dopiero w latach 90. teren został uporządkowany. Od strony ronda wzgórze lekko wyrównano. Podczas tych prac natrafiono na zalegające tuż pod trawą dużo fragmentów ludzkich kości.

Uporządkowano i ogrodzono także dawny kirkut. Ogrodzona wysoką siatką działka tylko w niewielkim stopniu odzwierciedla zasięg dawnego żydowskiego cmentarza.

Niezwykłym wydarzeniem, którego byłem świadkiem, była bardzo krótka wizyta w tym miejscu (wieczorem 30 maja 2012 roku) naczelnego rabina Polski – Michael’a Schudrich’a, który przy kirkucie odmówił kadisz - modlitwę za zmarłych.

Poprzez wysoki żywopłot widać jedynie górną część ścian i dach.

Według służby konserwatorskiej obiekt pochodzi z 1863 roku i od 2015 został ujęty w rejestrze zabytków.

Jerzy Gasiul

Zdjęcia ze zbiorów autora

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do