
O tym, czym zajmowali się miejscowi esbecy na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych poza samymi funkcjonariuszami – obecnie już emerytami, wiedza jest nikła. Jedynym celem najpierw UBP, a od 1956 r. SB, była likwidacja zagrożeń dla PZPR poprzez kontrolę obywateli i stosowanie represji. System totalnej inwigilacji obywateli rozwinięto do monstrualnych rozmiarów. Właściwie nie było ani jednego środowiska – grupy społecznej nie penetrowanego przez tajnych współpracowników SB. Głównym wrogiem ustroju, oprócz intelektualistów oraz środowisk opozycyjnych, był Kościół katolicki - strażnik wiary, ale także polskości i tradycji.
W związku z niepokojącymi zjawiskami i faktami, które mają miejsce w Sądzie Powiatowym i Prokuraturze w Szczecinku w formie wysługiwania się dla kleru podaję bliższe dane i proszę o zajęcie stanowiska w tej sprawie. Wiceprezes Sądu Powiatowego w Szczecinku Dolecki Eugeniusz (...) jego żona Leokadia lekarz dentysta przejawiają na zewnątrz działalność klerykalną. Ostatnio przy peregrynacji obrazu (...). Fakt ten widział Sekretarz Komitetu Miejskiego znajdujący się bezpośrednio przy nim (...).
Historia bez cenzury. Po raz pierwszy publikujemy tajne do niedawna dokumenty, wytworzone przez szczecinecką Służbę Bezpieczeństwa. Przypominamy o przemilczanych wydarzeniach z naszej lokalnej historii. Wszystkie dotyczą wypowiedzianej Kościołowi katolickiemu przez PZPR totalnej wojny o rząd dusz.
Obszerny materiał do przeczytania w nowym numerze Tematu Szczecineckiego. Już w sprzedaży!
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Państwo Doleccy - szacun. Pamiętam. Podajcie nazwiska tych ubeków - donosicieli. Ich dzieci pewnie drą paszcze pod ratuszem, a wnuczki latają z czarnymi parasolka.
Jakim trzeba byc idiota,zeby mieszac dzieci,wnuki do tego corobili ich rodzice kiedys.Jezeli Twoj ojciec byl zlodziejem,to nie znaczy,ze Ty takze jestes zlodziejem.
To niezwykle cenne, że "Temat Szczecinecki" podjął się trudu prezentowania trudnych, wymagających dodatkowego potwierdzenia, ale istotnych z punktu widzenia badaczy, źródeł historycznych. Trzymam kciuki za tę misję! Kończąc nadmienię tylko, że informacje o rozpracowaniu szczecineckiej inteligencji związanej z Kościołem katolickim w latach 60. zostały po raz pierwszy ujęte w książce "Klub Inteligencji Katolickiej w Szczecinku 1981-1997". Łączę ukłony, Tomasz Ceglarz
"21:42:49"
Istnieje taki termin jak środowiska patologiczne. Ryzyko dziedziczenia mentalnej patologii jest olbrzymie.
Tyle jęku o pokoleniu właśnie wychowującym się na socjalu - że będą czerpać wzorce i żyć tak, jak nauczyli się w domu.
Więc czego w domu może nauczyć się dziecko starego ubeka? Dziecko obierające kurs przeciwny niż rodzice to mniejszość.
Jestem młodym człowiekiem i nie interesuje mnie kto na kogo donosił. Trzeba było się za to wziąć 30 lat temu. A nie układać się z komuchami. Czas minął i swoją szansę zaprzepaściliście. Chyba, że to takie uspokajanie sumienia lub szukanie tematu na sprzedawalność bubla.
7 stron wspaniałego materiału. Ciekawi mnie, gdyby ktoś się pokusił o sporządzenie zestawienia, ilość publikacji na temat lokalnej historii? Ile wydały instytucje utrzymywane z publicznych pieniędzy, takie jak muzeum, IPN, a ile wydał nieotrzymujący publicznych pieniędzy, szczecinecki temat.
DO DOŚCIA z 10:03 Po co wchodzisz na tą stronę? Po co tracisz czas na klepanie w klawiaturę? Nie chcesz, nie kupuj, nie czytaj. Żyj chwilą - papu, siusiu i stolec.
"...Ostatnio przy peregrynacji obrazu (...). Fakt ten widział Sekretarz Komitetu Miejskiego znajdujący się bezpośrednio przy nim (...)...."
A co towarzysz sekretarz tam robił???