Szczecinecka Straż Miejska znów pomaga Kindze

Takiej pomocy nigdy za wiele. Kilkuletnia Kinga z zespołem Downa znów mogła liczyć na wsparcie wielu osób, którzy z myślą o niej wzięli udział w akcji zbierania plastikowych nakrętek. Efekt? Prawie 50 ogromnych worków z nakrętkami. Uzyskany w taki sposób dochód umożliwi małej mieszkance Szczecinka specjalistyczną rehabilitację.

Organizatorem całego charytatywnego przedsięwzięcia, które „wyszło” nawet poza granice miasta, jest Straż Miejska w Szczecinku. Koordynatorką akcji jest z kolei pracująca w straży Paulina Peciak-Nazarewska, znana z zaangażowania różnego rodzaju wydarzenia, które mają na celu niesienie pomocy innym.

- Faktycznie, tak wyszło, że doglądam, jakby pilnuję całej tej akcji – przyznaje Paulina Peciak - Nazarewska. – To już nasza piąta zbiórka na rzecz Kingi. Pierwsza odbyła się w październiku 2015 roku. – Środki zebrane podczas zbiórek przeznaczane są na poprawę stanu zdrowia dziewczynki. Cały czas jesteśmy w kontakcie z mamą Kingi, która informuje nas za każdym razem, jaki dochód został uzyskany ze sprzedaży nakrętek. Niech to nawet będzie 400 – 500 zł. Zawsze można tyle chociaż dołożyć do kosztownego turnusu rehabilitacyjnego. Lekarze mówią, że Kinga powinna brać udział przynajmniej w czterech takich turnusach. A koszt jednego to około 5 tys. zł.

Prawie 50 worków nakrętek przekazano rodzinie Kingi w środę (10.05) w siedzibie komendy Straży Miejskiej w Szczecinku. Dodatkowym prezentem były podarowane dziewczynce zabawki. Jak zaznaczyła nasza rozmówczyni, kolejna charytatywna akcja strażników nie miałaby pozytywnego finału, gdyby nie liczba osób, które chciały się przyłączyć do pomocy małej Kindze. Mówi Paulina Peciak – Nazarewska:

- Podczas tej akcji szczególne podziękowania należałoby skierować do dzieci, rodziców i pracowników Przedszkola Niepublicznego Krasnoludek. Co warto podkreślić, to przedszkole nieustanie wspiera nasze akcje i przekazuje nam zebrane nakrętki. Bardzo pomogło nam także Przedszkole Niepubliczne Bajka oraz Szkoła Podstawowa w Juchowie. Wsparła nas też Świetlica Opiekuńczo-Wychowawcza „Koniczynka”, nieustanie pomagają nam również Szkoły i Placówki Jaś i Małgosia. Aż 18 ogromnych worków nakrętek otrzymaliśmy od Fundacji Dobro Powraca. Transport tych worków z Przybrdy zapewniła szczecinecka firma S-Bud. Z kolei zawsze o transport nakrętek do firmy recyklingowej dba pan Artur Pawłowski, za co też bym mu chciała podziękować. Dziękuję oczywiście mieszkańcom szczecinka i okolic, którzy sami chętnie przekazują nam nakrętki i przynoszą tu do komendy.

Nasza rozmówczyni zapewnia, że to nie koniec pomocy Kindze. – Na pewno będą kolejne akcje – podkreśla koordynatorka. – Nakrętki zbiera się szybko. A jeśli można komuś przy tym pomóc, to czemu nie. Dlatego zachęcamy wszystkich do tego, by przyłączyli się do kolejnych naszych akcji.