Strażnicy pomagają nakrętkami

Funkcjonariusze szczecineckiej Straży Miejskiej kolejny raz pokazali, że los najmłodszych, chorych i potrzebujących nie jest im obojętny. Tym samym ponownie wsparli inicjatywę zbiórki kolorowych plastikowych nakrętek na rzecz dwuletniej Kingi Szadkowskiej. W piątek, 4 grudnia dziewczynka wraz z mamą Ireną odwiedziły komendę SM. Była to już druga odsłona akcji strażników miejskich, podczas której przekazali trzy worki zebranych wieczek.
- Dziś mamy przyjemność gościć już po raz kolejny panią Irenę i Kingę – mówi mł. Spec. Paulina Peciak-Nazarewska z SM. - Dziewczynka wymaga stałej opieki, jak również leczenia i rehabilitacji. Dwa miesiące temu wszyscy pracownicy przyczynili się do tego, że udało nam się zebrać znaczną ilość nakrętek z tworzyw sztucznych. Z takimi nakrętkami każdy z nas ma styczność praktycznie codziennie, wyrzucamy wiele opakowań nie zawsze mając świadomość, że taka nakrętka może przynieść dochód, który pomoże chociażby w sfinansowaniu rehabilitacji chorej osoby.
- Na początku października uzbieraliśmy dwa pełne worki. Nawet nie spodziewaliśmy się, że w tak krótkim czasie uda nam się zebrać kolejną partię wieczek. Mamy nadzieję, że dochód z tych nakrętek przyczyni się choć w jakimś stopniu do zebrania środków na rehabilitację.
Dziewczynka urodziła się z zespołem Downa, wykryto u niej również wadę serca ASD II i małopłytkowość. Obecnie dwulatka choruje także na niedoczynność tarczycy, liczne alergie, jest też podatna na choroby układu oddechowego, ma obniżone napięcie mięśni i wiązadeł. Mała Kinga ze względu na swój stan zdrowia wymaga stałej rehabilitacji. Najlepsze wyniki może osiągnąć m.in. poprzez udział w turnusach rehabilitacyjnych. Te jednak niestety wymagają dużych nakładów finansowych. Koszt jednego turnusu to około 5 200 zł.
- Środki ze sprzedanych nakrętek przeznaczamy na turnusy rehabilitacyjne dla Kingi. Już w tym roku w listopadzie byliśmy na takim turnusie – mówi pani Irena Szadkowska, mama Kingi. – To właśnie m.in. dzięki sprzedaży nakrętek mogliśmy sobie pozwolić na wyjazd na turnus. Widzimy już efekty ciężkiej pracy Kingi po pierwszym turnusie. Dzięki wyjazdowi i rehabilitacji córka już zaczyna samodzielnie chodzić. Także te zakrętki jak najbardziej pomagają w dofinansowaniu turnusu. Każda złotówka jest ważna i potrzebna.
- Będziemy również zbierać na rzecz Kingi darowizny z 1 proc., ponieważ każda kwota przybliża nas do sfinansowania kolejnego turnusu, których w ciągu roku potrzebnych jest kilka. Musze przyznać, ze bardzo się ucieszyłam, a jednocześnie byłam zdziwiona, ze informacja o Kindze dotarła także do Straży Miejskiej i zechcieli zorganizować taką akcję zbiórki nakrętek. Myśleliśmy, że to będzie tylko jednorazowa zbiórka, a okazuje się, że jest ona wciąż kontynuowana i możemy w dalszym ciągu liczyć na Straż Miejską – dodaje pani Irena.
Strażnicy Miejscy nie zapomnieli także o zbliżających się Mikołajkach, podarowując dziewczynce przy okazji piątkowych odwiedzin świąteczne prezenty. Wśród nich znalazły się zabawki interaktywne, które pozwolą Kindze nie tylko spędzić miło czas na zabawie, ale także dalej się rozwijać.
Każdy, kto chciałby wesprzeć te inicjatywę może przynieść zebrane przez siebie plastikowe nakrętki do siedziby Straży Miejskiej przy ul. Karlińskiej, które również zostaną przekazane dziewczynce. Kindze można pomóc także przekazując jej 1 procent swojego podatku podczas przyszłorocznego rozliczania się z fiskusem. Aby to zrobić wystarczy wpisać w odpowiedniej rubryce numer KRS 0000382243 z dopiskiem Cel Szczegółowy „182 pomoc dla Kingi Szadkowskiej”. (mg)