
To będą prawdziwe eko interwencje. Jeszcze przed Majówką Straż Miejska w Szczecinku postanowiła przesiąść się z radiowozów na proekologiczne rowery. A to oznacza jedno: wszyscy, którzy na terenie trudno dostępnym dla samochodów, czyli w parku, na różnego rodzaju skwerach, czy w oddalonych nieco od centrum Szczecinka ścieżkach rowerowych, dopuszczą się jakichkolwiek przestępstw lub wykroczeń, nie będą mogli czuć się bezpiecznie.
O to, by strażnicy miejscy byli bardziej ekologiczni i skuteczni, zadbali już dwa lata temu pracownicy ratusza. Przypomnijmy, w 2015 roku Urząd Miasta zakupił sześć rowerów elektrycznych. Z dwóch mieli korzystać urzędowi gońcy. A cztery eko jednoślady miały trafić do Straży Miejskiej w Szczecinku. Strażnicy mieli je wykorzystywać w codziennych zadaniach patrolowych.
- Kiedyś mieliśmy skutery, ale paliły tyle, że nie miało to sensu - mówi komendant Straży Miejskiej w Szczecinku Grzegorz Grondys. - Była też przygoda z końmi, ale się skończyła po tym, jak jeden ze strażników spadł. A teraz - oprócz czterech rowerów elektrycznych mamy także pięć zwykłych. I naprawdę jest tak, że strażnicy sami chcą na nich jeździć.
Obliczono, że na rowerach bardziej zdrowo. Efektem ekologicznym miało być zmniejszenie kilometrażu patroli zmotoryzowanych Straży Miejskiej o około 2,5 tys. km rocznie. Taki wynik miał się spowodować ograniczenie emisji CO2 o 0,3 Mg na rok.
Dodajmy. Koszt zakupu 6 ekologicznych jednośladów typu Geobike Nordkapp City wynosił 25 794 zł. Mniej więcej połowę wartości tego przedsięwzięcia pokryto z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Szczecinie.
foto: Straż Miejska w Szczecinku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie