
Nikt nie chciał pomóc mieszkańcowi Szczecinka, który poprosił o przeniesienie na specjalistyczne łóżko chorej matki. Nieoczekiwane wsparcie przyszło… od strażników miejskich.
Zwykle jest tak, że Straż Miejska wykonuje niełatwą pracę, a zazwyczaj zamiast podziękowań otrzymuje pokaźną dawkę hejtu. W tym przypadku strażnicy pokazali, że ta mundurowa formacja w Szczecinku, pomimo różnych opinii, jest potrzebna i kiedy trzeba, potrafi przyjść z niezbędną pomocą.
We wtorek, 10.01 mieszkaniec Szczecinka około godz. 13.30 zadzwonił na numer dyżurnego Straży Miejskiej i poprosił o pomoc. Chodziło o przeniesienie ociężałej i schorowanej matki na specjalistyczne łóżko w mieszkaniu.
Wcześniej spotkał się z odmową kilku instytucji mających w swoich zadaniach pomoc takim osobom, które kierowały go do nas
- poinformowali miejscy strażnicy ze Szczecinka.
Jak zwykle pomogliśmy. Patrol, który przybył na miejsce, pomógł przenieść kobietę, za co mieszkaniec był bardzo wdzięczny
- dodali strażnicy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A gdzie dawna pomóc sąsiedzka, znajomi , rodzina , super ze pomogli strażnicy, wcześniej jeden sąsiad prosił o pomoc każdy pomagał a teraz co się stało ja zawsze jak mogę to pomogę, i to jest odwrotnie bo trzeba sobie pomagać a to wraca . Kiedyś to my możemy potrzebować jakiejś pomocy a jak nie jesteśmy pomocni to będziemy w ...... przecież można coś zrobić bezinteresownie . ????
urzędowa znieczulica
Nie urzędowa tylko sąsiedzka.
KIEDYŚ POLAK BYŁ DLA POLAKA KOLEGĄ,PRZYJACIELEM, SĄSIADEM DZISIAJ JEST WROGIEM PISOWCEM,LEWICOWCEM,LUB PLATWORMENSEM,CZY PSLOWCEM.PO PROSTU ZA DUŻO POLITYKI W ŻYCIU.