
Prawdziwy horror przyzywają dzieci i rodzice przy SP6 na ul. Kopernika. Ponieważ tutejsze zatoczki stale są zajęte przez pojazdy mieszkańców osiedla, rodzice do swojej dyspozycji mają wyłącznie chodniki. W efekcie chodnik od strony szkoły na swojej całej długości zastawiony jest samochodami. Nie dość na tym. Tuż obok szkoły znajduje się jedyny wjazd na budowę – znajdującej się już w stanie surowym sali gimnastycznej.
Prawdziwe oblężenie przeżywają przyszkolne parkingi i okoliczne chodniki zarówno przed godziną ósmą, jak i potem, kiedy rodzice odbierają ze szkoły swoje dzieci. Tak jest niemalże przy wszystkich szkołach podstawowych. W przypadku „jedynki” na tamtejszym miniaturowym parkingu tworzą się korki, a ci którzy próbują wjechać, często blokują ul. Klasztorną. Tyle, że tam można jeszcze skorzystać z parkingu przy kortach tenisowych.
Jednak prawdziwy horror przyzywają dzieci i rodzice przy „szóstce” na ul. Kopernika. Ponieważ tutejsze zatoczki stale są zajęte przez pojazdy mieszkańców osiedla, rodzice do swojej dyspozycji mają wyłącznie chodniki. W efekcie chodnik od strony szkoły na swojej całej długości zastawiony jest samochodami. Nie dość na tym. Tuż obok szkoły znajduje się jedyny wjazd na budowę – znajdującej się już w stanie surowym sali gimnastycznej. Ponieważ miejsca jest bardzo mało, stałym widokiem są wjeżdżające na budowę, a także stojące na chodniku pojazdy budowalne - łącznie z ciężkim sprzętem. Prawdę mówiąc, chodnik w tym miejscu przestał nawet istnieć. Zamiast niego, jest błotna breja. W takich to warunkach, lawirując pomiędzy samochodami, przeciskają się do szkoły uczniowie. Ponieważ plac budowy jest bardzo mały, budowlańcy korzystają z pobocza oraz chodnika. Właśnie w tej sprawie zwrócił się do wczoraj (4.10) do nas jeden z mieszkańców osiedla Kopernika.
Jego zdaniem, należałoby przyległy chodnik, na którym parkują samochody, przeorganizować, tak by nie można było w tym miejscu stawiać samochodów.
A tak, dźwig stoi bezpośrednio między samochodami osobowymi, jeżdżą koparki i samochody dostawcze, a tuż obok przechodzą dzieci. Zdaję sobie sprawę z tego, że dojazd do budowy musi być, ale to, co się dzieje, to lekceważenie bezpieczeństwa i po prostu zgroza. O ósmej rano ludzie dowożą dzieci do szkoły. Jak już tyle żyję, to takich rzeczy jeszcze nie widziałem. Dla mnie to jest tragedia. Czy moglibyście państwo w tej sprawie interweniować? O właśnie w tej chwili, zaledwie pół metra od chodnika, stoi dźwig. Tak to chyba nie powinno wyglądać. Nie daj Bóg, aby doszło do jakiegoś wypadku...
Ponieważ za utrzymanie porządku i bezpieczeństwa na terenie szkoły oraz przyszkolnym odpowiada dyrekcja, z opinią mieszkańca, a i z pewnością wielu rodziców, których dzieci uczęszczają do „szóstki”, zwróciliśmy się telefonicznie do pani dyrektor Danuty Wachowicz-Kram.
Najpierw poproszono, żeby zadzwonić za pół godziny. Po upływie tego czasu po raz kolejny poprosiliśmy sekretarkę o rozmowę z panią dyrektor. Przedstawiając problem, usłyszeliśmy: - Proszę poczekać, sprawdzę, czy pani dyrektor zechce rozmawiać.
Po chwili: - Pani dyrektor zaraz będzie wychodzić, a jutro ma cały dzień szkolenie i jej nie będzie.
Ale cała rozmowa zajęłaby nam tylko jedną minutę – próbowaliśmy tłumaczyć.
- Proszę próbować później. Pani dyrektor właśnie nakłada płaszcz.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Więc Pani Dyrektor ma gdzieś bezpieczeństwo dzieci ważne aby sala była.. widziałem auto na filmie Firmy ciepłownik blokował cały chodnik a gdzie 1,5 m wolnego miejsca dla przechodniów? Gdzie jest Straż Miejska...? Jak dzieci mają bezpiecznie dojść do szkoły? Gdzie jest Prokurator?
No tak to w 100 % nasza pani dyrektor tylko kij A marchewka już dawno zjedzona
Przy jedynce jest też parking przy ul. Piłsudskiego za tzw. małą pocztą ale rodzice niechętnie z niego korzystają, nie wiem dlaczego bo to bardzo wygodne - dziecko przez szkolne boisko idzie do wejścia. Jeśli chodzi o ul. Kopernika to nie pojmuję napastliwości autora pod adresem mieszkańców, blokują zatoczki bo gdzie mają parkować? SM nie przegotowała żadnych innych parkingów dla mieszkańców! Dzieci przywożone przez rodziców nie muszą wysiadać przed bramą, mogą np. przy sklepie polo i ten kawałek przejść alejką parkową(dla niektórych to niestety jedyny ruch na powietrzu!!!).
Ale przecież nie chodzi o parkujacych mieszkańców. Wszędzie jest ciasno. Tutaj ktoś z mieszkańców osiedla sam zwraca uwagę, że nikt nie przemyslal tego, żeby budowę zorganizować żeby nie zagrażala dzieciom... Pani dyrektor pokazała za to, że czasy PRL są ciągle żywe. Nie mamy waszego płaszcza i co? :)
Nieporadnosc na kazdym kroku. Artykul co najmniej slaby... Zapytajcie dzieci na wsiach ile dochodza pieszo do autobusu! Postaw samochod przy Polo i podejdz ze swoim potomkiem kikadziesiat metrow.
Od strony bloków jest chodnik, a na wprost wejścia do szkoły przejście dla pieszych dodatkowo osłonięte spowalniaczami, ale niestety My polski naród zawsze musimy narzekać i łazić jak święte krowy najkrótszą drogą, nawet po błocie i przy terenie budowy. Sale gimnastyczną wszyscy chcą ale budowy już nie, najlepiej jak by przyleciała gotowa helikopterami na miejsce i tylko ją postawić. Polska mentalność
Polska mentalność to BYLEJAKOŚĆ. Niech dzieci włażą pod koparki i ciężarówki jakoś to będzie. Na wsiach chodzą po błocie to i tutaj damy radę. Masakra jakaś. Jakby nie można było zadbać o to, żeby było normalnie. nie, u nas zawsze musi być byle jak. A winny jest zawsze ten, kto prosi o normalność i porządek.
Problem jest do rozwiązania, ale nie ma woli. Pani dyrektor martwi się o nauczycieli, a nie o dzieci. Jak pamiętam pod sp 7 strażnik miejski przynajmniej pilnował, żeby dzieci mogły bezpiecznie przechodzić przez pasy, więc można chociaż próbować organizować ten chaos. Wiec i pod szkołą nr 6 postawić odpowiednio zakazy i strażnika, a nikt nie będzie ryzykował zdrowiem i życiem dzieci.
Moje dziecko chodzi piechotą do szkoły nr 6 ... Problem był takze w ubiegłym roku.... tam jest horror ... trzeba wypadku by władze miasta coś z tym zrobiły
Nikt nic nie robi... A może to rodzice mogliby się zatrzymywać nieco dalej, żeby swoim dzieciom przy okazji nieco ruchu zapewnić? Mamuśka podwiezie chłystka pod same drzwi szkoły, później go odbierze spod tych drzwi. A chłystek po powrocie do domu siedzi przed komputerem już do wieczora. Ludzie, myślcie trochę... Naprawdę nie trzeba podjeżdżać pod same drzwi, dzieci są zadowolone, jak dać im trochę swobody, samodzielności. Dzieci sobie doskonale poradzą. A chodnik od zejścia w strefę do przejścia dla pieszych ze spowalniaczami można zamknąć po prostu dla pieszych. Na przejściu może straż miejsca ruszyłaby 4 literki i w końcu coś robić zaczęła. Ale co tam, deszcz Pana, lepiej te 4 literki grzać u siebie w kapciorze...
Przed sp4 też jest rano duży ruch, ale bezpieczeństwa pilnuje straż miejska. Dzieci są przeprowadzane przez jezdnię. Codziennie. Można?
W SP6 zostały maluchy, starsze dzieci uczą się gdzie indziej. Nazywanie 6 - latka chlystkiem i rada, żeby sam chodził ... bez komentarza. Faktycznie trudno tam przejechać i istnieje ryzyko, że cofajaca ciężarówka nie zauważy dziecka idącego obok do szkoły . Przydałaby się tam straż miejska.
Inwestycja taka, jak hala sportowa, jest jak najbardziej potrzebna. Tylko dlaczego jest tak nieprzemyślana? Dlaczego dla hali sportowej nie buduje się parkingu? Nawet nie ma go w planach. SP4 ma parking, na Wiatracznej parking też jest. A na Kopernika? Przy okazji jakichkolwiek zawodów, imprezy czy czegoś podobnego będzie tragedia - Kopernika jest jednym z najbardziej zakorkowanych osiedli, brak miejsc parkingowych nawet dla mieszkańców. Zapewniam, że niejedna wręcz dantejska scena rozegra się przy okazji jakiejkolwiek imprezy... A miejsca za halą jest sporo - wywiezione zostało mnóstwo ziemi przy okazji wymiany gruntu. A nie można było jej wykorzystać na podniesienie terenu za halą? Odpadłyby koszty transportu, za co możnaby nabyć kostkę brukową - parking jak się patrzy:-)