
To była sytuacja, jakich sporo. I zakończyła się dobrze, chociaż nie w sposób miły.
11 stycznia w toalecie Urzędu Miasta jedna z roztargnionych mieszkanek pozostawiła swoją torebkę. W środku - wszystko. Dokumenty, karty, pieniądze i telefony. Swoje roztargnienie właścicielka uświadomiła sobie już po wyjściu z urzędu. Po szybkim powrocie czekała niemiła niespodzianka: torebki w miejscu, w którym była pozostawiona, już nie było. W sytuacji zorientował się pracownik Urzędu Miasta, który zapamiętał inną kobietę, wychodzącą z toalety tuż po pechowej mieszkance.
Zaalarmowana straż miejska "wyłapała" ją za pomocą miejskiego monitoringu, na jednej z ulic. Po przejściu deptakiem kobieta wsiadła do autobusu, za którym spokojnie jechał już patrol straży miejskiej.
Jak informuje Straż Miejska w Szczecinku,
Sprawczyni miała przy sobie przywłaszczoną torebkę wraz ze znajdującymi się tam pieniędzmi i innymi rzeczami.
Złodziejka została zatrzymana zaraz po wyjściu z autobusu i przewieziona na komendę policji.
Przy okazji: warto wiedzieć o tym, że gdy zachowuje się dla siebie czyjąś zgubę, popełnia się czyn niedozwolony. Zwracając zgubę właścicielowi, można domagać się tzw. znaleźnego. Wynosi ono 10% wartości rzeczy znalezionej. Na szczęście w ogromnej większości jednak wystarczają wielkie podziękowania i zwykła wdzięczność.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Brawo dla Urzędnika i Straży!
szacun za reakcje