
Piekarnia Kamila Drewniaka, która kontynuuje rodzinną tradycję po Danucie i Lechu Szlaz jest wyjątkowa. Nie dość, że wypiekają dobrej jakości produkty według starych receptur, to jeszcze robią to w cudownej, rodzinnej atmosferze, która sprzyja wszystkim- bo to czuć w ich wypiekach!
We wrześniu 2013 roku chleb gwdowski, a we wrześniu 2016 roku paszteciki gwdowskie, zostały wpisane na Listę Produktów Tradycyjnych przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. W tym roku chleb gwdowski dostał nagrodę „Perła 2022”, która docenia „Nasze Kulinarne Dziedzictwo – Smaki Regionów”. Oba produkty cieszą się wielką renomą i zainteresowaniem.
Jednak na tym Kamil Drewniak nie poprzestał.
Mamy nadzieję, że jak najszybciej Lokalna Grupa Działania POJEZIERZE RAZEM będzie mogła pogratulować wpisania rogalików gwdowskich na Listę Produktów Tradycyjnych
- mówi Dariusz Siubdzia, dyrektor Lokalnej Grupy Działania „Pojezierze Razem".
21.11.2022 r. zorganizowane zostały warsztaty, na których Koło Gospodyń Wiejskich "Wesołe Babki", przy wsparciu Fundacji „Otwarte drzwi” oraz pod patronatem Lokalnej Grupy Działania POJEZIERZE RAZEM , uczyło się wypiekać chleb i rogaliki.
Receptura ciasta jest najpilniej strzeżoną tajemnicą, ale „Wesołe Babki” usłyszały kilka porad i wskazówek, co należy dodać do ciasta, jak je przygotować, jak formować, piec i podawać.
Najpierw było kilka słów wstępu, a potem z dużym zaangażowaniem wszyscy zabrali się do pracy. Danuta Szlaz przygotowała już wcześniej ciasto, aby nikt nie mógł podpatrzeć pilnie strzeżonego przepisu. Podpowiedziała jednak jak je doprawić, zagnieść i z nim postępować. Każda z uczestniczek warsztatów mogła samodzielnie rozwałkować ciasto, wykroić i uformować własne rogaliki z jabłkiem i cynamonem.
Mimo że nie wszystkie wychodziły równiutko, panie usłyszały, że właśnie w tym tkwi tajemnica- we własnoręcznej (nie maszynowej) produkcji, przez co każdy rogalik jest wyjątkowy, choć niedoskonały.
W końcu nadszedł moment, w którym ułożone na blaszkach wypieki trafiły do wielkiego pieca.
i tu zaczęło się najtrudniejsze…czyli oczekiwanie na to, aż będą gotowe. 15 minut w piecu, 10 musiały odpocząć i można było skosztować pysznego, tradycyjnego wyrobu.
Zapach świeżo wypieczonego rogalika gwdowskiego każdemu z nas kojarzy się dobrze, a kiedy dodamy do tego serdeczną atmosferę, dużo śmiechu, życzliwości i gościnności to uzyskamy produkt, który musi smakować! I to bardzo!
Tradycja to nie tylko ściśle określona receptura, która ma swoje proporcje, skład i kolejność. To także przekazywane z pokolenia na pokolenie wskazówki, pamięć o tych, którzy robili to przed nami oraz wspomnienia, które wiążą się ze smakiem rogalika z jabłkiem…
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
- a gdzie je można kupić, po ile i w jakich dniach?
GDZIE MOŻNA KUPIĆ W SKLEPIE CZY CUKIERNI .PROSIMY O ADRES.
We wtorki i piątki na rynku, w inne dni we Gwdzie Wielkiej