
Strażnicy miejscy znów brali aktywny udział w akcjach ratowania zwierząt.
7 kwietnia na wysokości ul. Jasnej przebywał ranny łabędź, którego strażnicy szybko przewieźli do przychodni weterynaryjnej. Ponieważ, jak się okazało, jest w dobrym stanie, następnego dnia powrócił do jeziora.
Inaczej zakończyła się interwencja związana ze zgłoszeniem o rannej sarnie. Ta przebywała w lesie przy ul. Wilczkowskiej.
- Łania nie mogła poruszać się z uwagi na uszkodzone przednie badyle. Na miejsce wezwano lekarza weterynarii, który podjął decyzję o jej uśpieniu
- informują strażnicy.
źródło: SM Szczecinek
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szkoda zwierzęcia, ale w sumie, to sarna czy jeleń, bo samica jelenia to łania i ma badyle, a sarna cewki.