Reklama

Rada Miasta przyjęła kredyt na 10 milionów. Budżet zjada nam też... państwo


10 milionów złotych kredytu trafi do budżetu Szczecinka. Radni przegłosowali uchwałę po dwóch godzinach debaty. Miasto musi pokryć deficyt prawie 20 milionów złotych – przez kary za nieprawidłowe gospodarowanie odpadami, dopłaty do szkół i przedszkoli oraz niższe dochody ze sprzedaży nieruchomości. Zadłużenie miasta pozostanie na bezpiecznym poziomie 20% dochodów.


 

  • Rada Miasta Szczecinek przyjęła 14 października kredyt 10 milionów złotych na pokrycie deficytu budżetowego – 16 radnych głosowało za, czterech się wstrzymało
  • Dziura w budżecie wynosi prawie 20 milionów złotych, powstała przez nieprzewidziane wydatki i niższe dochody niż zakładano
  • Największe pozycje to 3,5 mln zł dla PGK (kara za nieprawidłowe gospodarowanie odpadami), 3 mln zł dopłaty do szkół i 2,6 mln zł dla przedszkoli niepublicznych
  • Po wzięciu kredytu zadłużenie miasta wyniesie 51 mln zł, czyli 20% dochodów – tyle samo co półtora roku temu

 

Dwie godziny dyskusji o miejskich pieniądzach

Sesja Rady Miasta 14 października trwała prawie dwie godziny, zanim radni przegłosowali kredyt. Ten, jak rzadko kiedy do tej pory, a głosowane w poprzedniej kadencji były znacznie większe z i to z mocnym poparciem tych samych radnych, był jednak przedmiotem twardej dyskusji. I to na pewno z powodu układu sił w radzie, bo przesłanek naprawdę merytorycznych było raczej mało.

A co radni mówili o kredycie przed sesją?

Burmistrz Jerzy Douglas przedstawił radnym szczegółowe wyliczenia, skąd wzięła się dziura budżetowa. Przyznał jednocześnie, że pierwotne uzasadnienie było zbyt lakoniczne.

– Projekt tej uchwały już raz był zgłoszony na sesji. Został zdjęty, ponieważ nie był przez nas odpowiednio argumentowany

– powiedział burmistrz. – W związku z tym teraz bardziej przyłożyliśmy się do tematu.

20 milionów dziury, czyli jak do tego doszło

Brak środków w budżecie wynosi 19 milionów 759 tysięcy złotych. Powstał z dwóch stron – niższych dochodów i wyższych wydatków niż planowano.

W wydatkach pojawiło się kilkanaście nieprzewidzianych pozycji. Najważniejsze to 3,5 miliona złotych dla Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej. Spółka musiała zapłacić karę za nieprawidłowe rozliczanie odpadów.

– Taka podwyższona opłata za korzystanie ze środowiska wynikała z beztroski poprzedniej władzy – tłumaczył burmistrz.

– Radni wtedy nie mieli świadomości, co się dzieje w spółce PGK. 

PGK Szczecinek zostało ukarane wielomilionową karą za nieprawidłowości w gospodarce odpadami, w tym brak zezwoleń i nieskuteczną segregację – groziła im opłata podwyższona sięgająca nawet 40 mln zł. Skończyło się na 5 mln.

 

Miasto przekazało już 3,5 miliona, a PGK dołożył ze swoich rezerw półtora miliona. Kilka tygodni później okazało się jednak, że spółka została bez zabezpieczenia finansowego. Miasto musiało przekazać kolejne półtora miliona.

Szkoły i przedszkola też pochłonęły miliony

Oświata to druga wielka pozycja. Miasto dopłaciło 3 miliony 65 tysięcy złotych do szkół i 150 tysięcy na zajęcia dzieci na basenie. Pod koniec września okazało się, że trzeba będzie dopłacić jeszcze 2 miliony 600 tysięcy złotych do przedszkoli niepublicznych. Co ciekawe, dane ministerialne o wzroście kosztów utrzymania dziecka w przedszkolu publicznym pojawiły się 30 września.

Czy można było przewidzieć koszty wynagrodzeń nauczycieli?

Wokół dopłat do oświaty toczyła się najdłuższa dyskusja. Radny Marcin Jaczewski pytał, czy nie można było zaplanować podwyżek dla nauczycieli już w budżecie.

Burmistrz odpowiedział, że faktycznie spodziewał się 5-procentowej podwyżki, ale liczył na jej refundację przez państwo. „Poprzednio dostawaliśmy subwencję wyrównawczą i była korekta. W tym roku zmieniono zasady" – wyjaśnił JHD.

Z 5 procent podwyżki państwo zrefundowało miastu zaledwie 0,9 procenta. Reszta, czyli 3 miliony 417 tysięcy złotych, spadła na budżet Szczecinka.

Tomasz Czuk, dyrektor Komunalnego Centrum Usług Wspólnych, opisał sytuację jeszcze mocniej. „Od 2012 roku niemal każdego roku we wrześniu, październiku lub listopadzie spotykaliśmy się tutaj i procedowaliśmy zwiększenie środków na oświatę. System finansowania oświaty w Polsce jest schizofreniczny"

- powiedział.

Niższe dochody to kolejny problem

Planowane dochody okazały się niższe o ponad 7 milionów złotych. Miasto nie dostało dofinansowania do remontu ulicy Grunwaldzkiej (560 tysięcy). Musiało zwrócić nadpłacony podatek firmie Kronospan wraz z odsetkami – razem 1 milion 800 tysięcy.

Najgorsza sytuacja związana jest ze sprzedażą nieruchomości. Plan zakładał 9 milionów dochodu, będzie około 4 miliony mniej. Część działek wymaga zmian w planie zagospodarowania przestrzennego, a miasto nie zdążyło z procedurami.

Kolejny milion to brak zwrotu kosztów za dzieci z gminy wiejskiej Szczecinek, które chodzą do miejskich przedszkoli. Gmina płaci miastu 700 złotych za dziecko, a miasto za każde z nich musi przekazać do przedszkola dodatkowe 1300 złotych.

Inne nieprzewidziane wydatki

Miasto przekazało dodatkowo 730 tysięcy złotych do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Dramatycznie wzrosła liczba dzieci w pieczy zastępczej i koszty pobytu mieszkańców w domach pomocy społecznej.

Miasto wydało też milion 65 tysięcy na przebudowę muszli koncertowej. „Ze względu na niebezpieczeństwo katastrofy budowlanej musieliśmy ją wykonać" – tłumaczył Jerzy Hardie-Douglas. Obiekt był wyłączony z użytkowania decyzją Powiatowego Nadzoru Budowlanego. Miasto próbowało uzyskać dofinansowanie od marszałka, ale znów nie dostało dotacji.

Przebudowa dworca PKP pochłonęła dodatkowe 380 tysięcy. PKP zgodziło się otworzyć kasy na dworcu pod warunkiem, że miasto przejmie poczekalnię. Trzeba płacić za ochronę, ogrzewanie i sprzątanie. Nie można było tego przewidzieć.

Rozliczenie z SZLOTem kosztowało 75 tysięcy

Radny Marek Ogrodziński dopytywał o 75 tysięcy złotych przekazanych na rozliczenie ze Szczecinecką Lokalną Organizacją Turystyczną. W budżecie było 300 tysięcy na składkę, które przeniesiono do Samorządowej Agencji Promocji i Kultury.

„Uważałem, że żadna składka się nie należy SZLOTowi. SZLOT okradł nas na 200 tysięcy złotych, co jest przedmiotem badania prokuratury wałeckiej".

- powiedział burmistrz.

- I na pewno skończy się postawieniem zarzutów.

Ostatecznie miasto odkupiło sprzęt – motorówki, narty wodne, przeszkody – za 75 tysięcy. Rozliczono to jako opłatę za pierwszy kwartał składki.

Czy miasto jest bezpiecznie zadłużone?

Zadłużenie Szczecinka po wzięciu kredytu wyniesie 51 milionów złotych – 20 procent dochodów miasta.

– Półtora roku temu, kiedy zostałem burmistrzem, sytuacja finansowa nie była zła, ponieważ mieliśmy 21 procent zadłużenia do dochodów

– przypomniał JHD. – Teraz będziemy mieli 20 procent.

Obsługa długu w tym roku to 11 milionów 400 tysięcy. W przyszłym roku, po wzięciu kredytu, będzie to 9 milionów 100 tysięcy. Miasto spłaca więcej kredytów niż zaciąga.

Czy to dużo? Padły przykłady

Dla porównania - Koszalin ma zadłużenie 460 milionów złotych przy budżecie nieco ponad miliard – prawie 50 procent. Samo Koszalin w 2024 roku wydał na odsetki 30 milionów złotych.

Powiat szczecinecki ma zadłużenie w wysokości 63 mln zł przy mniejszych dochodach własnych.

 

Opozycja miała wątpliwości

Po chwili przerwy radny Jacek Brynkiewicz zgłosił poprawkę – żeby zamiast 10 milionów wziąć kredyt 6 milionów.

„Jestem za tymi rzeczami, które są najbardziej potrzebne. Oświata, MOPS i to co jest najważniejsze" – uzasadnił.

Radna Katarzyna Dudź zapytała go, na czym miałaby polegać oszczędność pozostałych czterech milionów.

„Uważam, że jeśli pan uczciwie chciałby jakąkolwiek poprawkę przedstawić, to powinien pan przedstawić wyliczenia" – stwierdziła.

Za poprawką głosowało sześciu radnych, 14 było przeciw. Poprawka nie przeszła.

Marek Odgrodziński, przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej, powiedział, że popiera dopłaty do oświaty i pomocy społecznej, ale ma wątpliwości co do pozostałych wydatków. Pytał też o monitorowanie sprzedaży nieruchomości – czy nie warto było wstrzymać niektórych inwestycji, widząc, że wpływy są niższe?

„Na czym ma polegać monitorowanie? Założyliśmy, że sprzedamy nieruchomości za 9 milionów. Widzimy, że sprzedaliśmy mniej. Jedna sprzedaż działki Kronospanowi prawdopodobnie załatwiłaby te 4 miliony. Nie byliśmy gotowi z planami zagospodarowania".

- odpowiedział burmistrz.

Klub Porozumienia Samorządowego poparł kredyt

Małgorzata Kubiak-Horniatko, wiceprzewodnicząca Rady Miasta Szczecinek, przedstawiła stanowisko klubu Porozumienia Samorządowego. „Każde zadłużenie jest złe i każdy zdaje sobie z tego sprawę" – zaczęła.

Klub poparł kredyt, bo nie chce dopuścić do zagrożenia finansowania oświaty i pomocy społecznej. „Oświata czy pomoc społeczna to również inwestycja, tylko inwestycja w człowieka, inwestycja, która w przyszłości nam się zwróci" – argumentowała radna.

Dodała, że ilość dzieci trafiających do pieczy zastępczej jest w tym roku zatrważająca. „Piecza zastępcza w Polsce pęka w szwach i nad tym są prowadzone specjalne debaty ministerialne".

„Poprzedni projekt uchwały budżetowej z zaciągnięciem kredytu 10 milionów był nie do zaakceptowania. Obecne uzasadnienie szanuję".

- powiedziała z kolei radna Magdalena Lubczyk.

Głosowanie i wynik

Za kredytem 10 milionów głosowało 16 radnych. Czterech się wstrzymało od głosu, co w wypadku tego typu uchwał oznacza właściwie głos przeciw.

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 14/10/2025 19:46
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    JHD najbogatszy w powiecie - niezalogowany 2025-10-14 16:13:47

    System finansowania oświaty w Polsce jest schizofreniczny. Nauczyciel bierze na rękę 10.000 PLN. Chore! Wynagrodzenie nauczycieli w 2025 roku Nauczyciel dyplomowany: ~10 000,07 zł Nauczyciel mianowany: ~7 826,14 zł Nauczyciel początkujący: ~6 670,65 zł. Plus Kaśka za nadgodziny, o co łatwo przy pensum 18h w tygodniu. Ty robisz 40 h, belfer 18, a reszta to nadgodziny. Raz w życiu zgadzam się z Czukiem;)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • belfer - niezalogowany 2025-10-14 16:50:48

    Co za bzdury wypisujesz. Jestem nauczycielem dyplomowanym z 25 letnim stażem i zarabiam z nadgodzinami koło 6500. Piszesz takie bzdety a ludzie w to wierzą! Przyjdź do podstawówki na jeden dzień i... szybko zwiejesz. Jeśli masz dzieci, to nie wpajaj im tych głupot. Nauczyciel/ wychowawca nierzadko odwala robotę za rodziców. Wiem, piszę...

    • Zgłoś wpis
  • cudze dzieci óczył - niezalogowany 2025-10-14 19:30:03

    Belfer jaką masz stawkę brutto za godzinę? 100 zł brutto? (18h z 4 tyg. = 92 h miesięcznie godzin) Większość ludzi może o tym pomarzyć. Mogłem zostać wuefistą. AI potwierdza 10.000 PLN za 92 h pracy w miesiącu.

    • Zgłoś wpis
  • Jarząb - niezalogowany 2025-10-14 20:49:41

    Idź do szkoły i się troszkę poużeraj z takimi rodzicami którzy wiedzę czerpią z tiktoków ,fb i AI.a nie umieją Librusa opanować to będziesz miał dosyć po pierwszych dniach.I z tego co piszesz nie odróżniasz kwot brutto od netto .Opanuj podstawy myślenia a potem dopracuj swoje wywody bo węgiel kamienny to nie to samo co kamień węgielny. Powtarzasz internety i się ośmieszasz pisząc takie bzdury.

    • Zgłoś wpis
  • Mianowany w marzeniach - niezalogowany 2025-10-14 21:25:05

    Hah, chciałbym tyle zarabiać jak tutaj podajesz stawki. Niestety, ale jesteśmy jednym z najbiedniejszych powiatów i nauczyciel początkujący zarabia 3900 zł. Różne są kwoty pensji nauczycieli ze względu na zamieszkany powiat. Drugorzędna rzecz jest taka, że kiedyś było że po 2 latach nauczyciel miał awans na mianowanego. Niestety trzy lata temu wprowadzili 4 letni awans, a paradoks jest taki, że w tym roku szkolnego zmienili i powrócili do dwu letniego awansu zawodowego. Trzecia rzecz szkoły mają długi i to duże bo to wynika z zarządzania szkoły przez dyrektora. W tym roku szkolnym miasto jest biedniejsze o 150 tyś, choć wciąż ma do dyspozycji drugie tyle, a za rok już nie będzie tej kwoty.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    podatnik - niezalogowany 2025-10-14 19:01:09

    Nikt nic nie mówi o PGK kto poniósł konsekwencje złego rozliczania odpadów? 3,5 mln kary kto za to odpowiada ?Nazwiska . Po co jakieś chore inwestycje w Planetarium ,za kilka lat burmistrz odejdzie a my bedziemy brać 20 mln kredytu. Nie zdążyli z działkami bo pracują 4 dni w tygodniu. Radni jak posłowie liczy się to co powie lider i dieta na koncie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do