Przez lasek i łąkę na Zachodzie przejdzie asfaltówka. „Mała” obwodnica wepnie się w S11

Budowa łącznika pomiędzy drogą ekspresową S11 a drogą wojewódzką nr 172 w Szczecinku to jedna z tych inwestycji, o których przy okazji tych “wielkich”, czyli budowy obwodnicy S11 i S11 z Bobolic do Szczecinka, trochę jakby zapomniano. A łącznik potrzebny jest - będzie to kolejny element, który pozwoli wyeliminować z miasta duży ruch samochodowy. Tym razem z jego zachodniej części. Dlaczego kwestia wraca teraz? Ponieważ trwa jeszcze budowa S11 z Bobolic do Szczecinka. A to można będzie wykorzystać do włączenia się drogą wojewódzką w rondo północne, które wyrosło na zakończeniu obwodnicy S11 w kierunku Koszalin.

Ogłoszenie przetargu na roboty budowlane zaplanowano na 2025 rok, a zakończenie całej inwestycji ma nastąpić w 2026 roku, równolegle z ukończeniem odcinka drogi ekspresowej S11 między Bobolicami a Szczecinkiem. W dziejach Szczecinka będzie to naprawdę ważny "komunikacyjny" rok.

Dziś z tej okazji w Starostwie Powiatowym odbył się briefing prasowy, na którym pojawili się marszałek województwa Olgierd Geblewicz, wicemarszałek województwa Jakub Kowalik, dyrektor Zachodniopomorskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Koszalinie Waldemar Wejnerowski, poseł Renata Rak i starosta Krzysztof Lis wraz z zastępcą Danielem Rakiem.

- mówił marszałek Olgierd Geblewicz.

- powiedział odkrywczo Olgierd Geblewicz.

Przez łąki i torowisko przebiegnie łącznie 1,6 km drogi. Droga o szerokości 7 metrów zostanie wyposażona w ciągi pieszo-rowerowe i oświetlenie. No i wiadukt. Koszt wykonania całości — najdroższy w województwie. Blisko 70 milionów złotych, z czego same roboty budowlane kosztować będą 48,5 mln. W ramach tej inwestycji zostaną wybudowane także trzy niewielkie przejścia dla gadów i płazów.

Waldemar Wejnerowski podkreślił, że jednym z największych wyzwań przy budowie łącznika będzie wymiana i stabilizacja gruntów samonośnych, aby uniknąć problemów z zapadaniem się drogi. Szczególnie trudnym zadaniem będzie także budowa wiaduktu nad uczęszczaną linią kolejową.

- zaznaczył.

Plany budowy łącznika z DW172 można śmiało nazwać historycznymi (choć nie tak, jak budowa "dużej" obwodnicy Szczecinka), bo choć dziś realizacja tego projektu jest na ostatniej prostej, historia sięga ponad 13 lat wstecz. Wiele się zmieniło.

Pierwszy krok ku odciążeniu Szczecinka od ruchu samochodowego wykonano w 2012 roku, kiedy oddano do użytku małą obwodnicę w ciągu drogi wojewódzkiej nr 172, omijającą osiedla Zachód i Trzesiekę. Już w tamtym czasie zakładano, że w przyszłości trasa ta zostanie połączona z planowaną drogą ekspresową S11.  Kluczowy element tej układanki, czyli obwodnica Szczecinka w ciągu S11, powstał w 2019 roku, co otworzyło możliwość rozpoczęcia prac nad łącznikiem, który miałby spiąć oba te strategiczne odcinki.

Początkowe plany napotkały jednak trudności. W tym samym roku Zachodniopomorski Zarząd Dróg Wojewódzkich zawiesił proces uzyskiwania decyzji ZRID (Zezwolenia na Realizację Inwestycji Drogowej), oczekując na zakończenie prac projektowych prowadzonych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad w zakresie węzła drogowego na S11. Dopiero w 2023 roku, po dostosowaniu projektu do planowanych rozwiązań węzła, proces został wznowiony, co pozwoliło na uzyskanie niezbędnych decyzji administracyjnych w październiku 2024 roku. 

Decyzja ZRID umożliwiła podjęcie pierwszych działań przygotowawczych, a wkrótce potem Sejmik Województwa Zachodniopomorskiego zabezpieczył środki na wykup nieruchomości pod inwestycję, przeznaczając na ten cel 4 mln złotych w budżecie na 2025 rok.