
Ulica 1 Maja. Któryś z właścicieli garaży powiadomił straż miejską o wielkim wysypisku śmieci obok kubłów. Rzeczywiście, ilości, które znajdują się się tam, są imponujące
Ulica 1 Maja. Któryś z właścicieli garaży powiadomił straż miejską o wielkim wysypisku śmieci obok kubłów. Rzeczywiście, ilości, które znajdują się się tam, są imponujące. Strażnicy miejscy przeszukali jednak znalezisko i dobrze trafili. Pośród śmieci były dane właściciela. Co się okazało? Że są to pozostałości po czyszczeniu domku jednorodzinnego.
- Pewna kobieta czyściła domek, kto inny miał wywieźć to wszystko na wysypisko – mówi Tematowi Grzegorz Grondys, komendant Straży Miejskiej w Szczecinku. – Wywiózł pod śmietnik. Takie rzeczy, niestety, nie są rzadkością. Ale w znakomitej większości wypadków docieramy do właścicieli śmieci.
Sprawa teraz zakończy się grzywną i koniecznością posprzątania terenu.
foto: R. Szatkowski
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Brawo SM. Za drogo na wysypisko, za daleko? Pierwszym pytaniem do takich "firm" powinno być - dokąd Państwo zawożą odpad? Następnie dokument przekazania odpadu czy coś w tym rodzaju. Miało być tanio? Jest. Tylko wstyd...
I super, że złapali, powinni jeszcze upublicznić wizerunek. Koło mnie ktoś notorycznie podrzuca worki ze śmieciami i mam nadzieję, że też uda się gnoja namierzyć. Inną sprawą jest funkcjonowanie wysypiska, kiedyś chciałem bezpośrednio zawieźć śmieci (oczywiście nie za darmo) to mnie zbyli, że może to zrobić tylko PGK, szkodliwym jest fakt, że nie można samemu przywieźć odpadów. Na pewno byłoby ciut czyściej.