
W okresie od 21.08.2017 r. do 27.08.2017 r. strażnicy podjęli 91 interwencji w stosunku do 106 osób - informuje Straż Miejska w Szczecinku w swoim cotygodniowym raporcie z działań. - Za pomocą kamer monitoringu miejskiego operatorzy ujawnili 31 zdarzeń, z czego w 29 przypadkach interwencję podejmowali strażnicy miejscy.
23.08.2017 r. około godziny 12:30 kolejny przypadek podrzucenia bezdomnych zwierząt przez osoby z „Fundacji dla zwierząt Hałabajówka” spod Białogardu. Na gorącym uczynku ujęto trzy osoby, które część zwierząt zdążyły porzucić na ul. Rybackiej. Już wcześniej fundacja ta podrzucała psy i koty na terenie Szczecinka.
23.08.2017 około godziny 17:50 dyżurny straży miejskiej otrzymał telefoniczne zgłoszenie
o młodzieży spożywającej alkohol w piaskownicy na placu zabaw przy ul. Koszalińskiej. Patrol straży miejskiej, który udał się tam wylegitymował siedem osób, z czego tylko jeden był pełnoletni reszta to nieletni. Trzy osoby z nich znajdowały się pod wpływem alkoholu w tym dwóch nieletnich w wieku 15 lat. W piaskownicy znajdowały się zakopane butelki po alkoholu, który wypili. Obaj nieletni zostali przekazani policji.
24.08.2017 r. około godziny 17:05 patrol straży miejskiej patrolujący ul. 1 Maja minęła kobieta jadąca motocyklem. Po chwili na zakręcie kobieta ta przewróciła się z motocyklem. Po dojechaniu do niej, siedziała z wykrzywioną nogą i jęczała z bólu, a przez nogawkę spodni przesączała się krew. Strażnicy unieruchomili jej nogę. Z uwagi na to, że karetka do tego zdarzenia została zadysponowana z Barwic, a kobieta nie mogła wytrzymać z bólu na jej prośbę przewieziono ją radiowozem do szpitala.
25.08.2017 około godziny 0:15 patrol straży miejskiej patrolujący ul: Wyszyńskiego zauważył rowerzystę, który wyjechał z ulicy Winnicznej na ul. Wyszyńskiego nie stosując się do znaku drogowego „zakaz wjazdu rowerów”, nie posiadał wymaganego oświetlenia a z tyłu na koszyku przewoził młoda kobietę. Oboje zostali wylegitymowani. Kierującym okazał się nieletni, od które było czuć ostrą woń alkoholu. Nieletniego przekazano patrolowi policji.
26.08.2017 Około godziny 9:20 dyżurny straży miejskiej otrzymał zgłoszenie o pobiciu mężczyzny na przystanku komunikacji miejskiej przy ul. Koszalińskiej. Patrol, który udał się na miejsce zastał we wskazanym miejscu pokrzywdzonego, który miał zakrwawioną twarz
i dłonie oraz świadków, którzy twierdzili, że sprawca na widok radiowozu uciekł. Na miejsce wezwano zespół ratunkowy, który zabrał poszkodowanego do szpitala.
27.08.2017 około godziny 7:43 dyżurny straży miejskiej otrzymał telefoniczne wezwanie na interwencję. Jak wynikało ze zgłoszenia pod balkonami jednego z bloków odbywała się libacja alkoholowa z głośnymi krzykami oraz załatwianiem potrzeb fizjologicznych przez uczestników. Na miejscu zastano dwóch doskonale znanych z wielu wcześniejszych interwencji mężczyzn, którzy pili tam wódkę. Jeden z nich w dalszym ciągu w trakcie interwencji głośno krzyczał nie wykonywał poleceń w związku z tym, że zrobił się agresywny łapiąc i szarpiąc strażnika podejmującego interwencję został przy użyciu środków przymusu bezpośredniego obezwładniony. Mężczyzna, który nie był agresywny został ukarany mandatem karnym natomiast na drugiego zostanie sporządzony wniosek o ukaranie za zakłócanie spokoju i porządku publicznego.
26.08.2017 zabezpieczenie festynu w strefie Aktywnego Wypoczynku organizowanego przez SAPIK.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Co to za przestępstwo czy wykroczenie "podrzucanie bezdomnych psów"?:)) Nie ma czegoś takiego. Nieletni i tak musieli być przekazani Policji, a chorzy pogotowiu. . Z tą interwencją strażnika to uwaga, żeby znowu nie było wyroku dla strażnika. Konkludując Straż Miejska to zbędne ogniwo w zapewnieniu bezpieczeństwa. Czas zlikwidować tą niepotrzebną organizację.
Trzeba trochę mysleć a potem krytykować.Podrzucanymi zwierzętami powinny zając się ustawowo władze Białogardu a przerzucanie kosztów ich utrzymania na mieszkańców Szczecinka jest nie do przyjęcia. Proponuje aby krytykujący działania straży miejskiej sam pokrył koszty utrzymania podrzucanych zwierząt .A jaki krzyk podniósłby gdyby ktoś z jego rodziny leżał długo na ulicy oczekując pomocy. Ręce opadają na takie rozumowania.
Nie odpowiedziałeś myślicielu jakie wykroczenie czy przestępstwo popełniła Fundacja podrzucając bezdomne psy. Żadne! Straż Miejska nic tu nie może zrobić. Od bezdomnych psów są hycle I schroniska, a nie Straż Miejska.. Krytykujący płaci w tym kraju podatki z których idzie kasa nie tylko na zwierzaczki czy to w Białogardzie czy w Szczecinku bo to ciągle ten sam kraj. Co więcej jego kasa idzie na pensje strażników miejskich, którzy są niepotrzebni, bo lepiej o bezpieczeństwo dba Policja.Dlatego uważam, że Straż Miejska powinna być zlikwidowana i nie zamkniesz mi tu ust. Od ratowania ludzi na ulicy jest Pogotowie Ratunkowe.Gdyby zlikwidować Straż Miejska a pieniądze przeznaczyć na Pogotowie byłaby dodatkowa karetka i ratownicy. Strażnicy Miesjscy nie są przeszkoleni do ratowania życia, ani nie mają karetek.