
Nieco ładniejsza pogoda sprzyja częstym rozrywkom mieszkańców Szczecinka, czyli między innymi spożywaniu alkoholu na świeżym powietrzu. I o ile nie jest to zabronione na własnym terenie, to w miejscach publicznych jest już zakazane. Do tego może chodzić na przykład o teren jednej ze szczecineckich szkół, tak jak w zdarzeniu do którego doszło 8 marca około 14:35.
Strażnicy otrzymali zgłoszenie, że alkohol spożywają tam cztery osoby. jak się na miejscu okazało, Dzień Kobiet świętowało w tej sposób czterech szesnastolatków.
- Dwóch na widok radiowozu wyrzuciło butelki z alkoholem. Na polecenie strażników posprzątali je
- informuje Straż Miejska w Szczecinku.
- Obaj zostali przewiezieni do miejsc zamieszkania i przekazani matkom.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
TO JEST WŁAŚNIE WYCHOWANIE DZIECI RÓBTA CO CHCETA. RODZICE BIORĄ KASĘ 500+.NA TAKIE DZIECI KTÓRE NIE PRACUJĄ I NIE UCZĄ SIĘ TYLKO WŁÓCZĄ SIĘ PO ULICACH I DRĄ SIĘ I KLNĄ ,PIJĄ PALĄ MARICHUANĘ I PAPIEROSY I PIJĄ ALKOHOL. KTOŚ KTO IM TO SPRZEDAJE POWINIEN MIEĆ ZABRANĄ KONCESJE NA SPRZEDAŻ ALKOHOLU.
Dobrze, że twoje pociechy pojechały do Amsterdamu na zmywak. Nie dla pieniędzy - żaby nie słuchac twojego zrzędzenia. Jedni piją, a inni pomagają osobom starszym i chodzą do kościoła. Jacy rodzice, takie dzieci. A ZUS zapłaci na twoja "wypracowaną" emeryturę i dziecko co teraz pije pod szkołą, jak i prymus z pierwszej ławki. No chyba, że wyjedzie na zmywak... - JAK TWOJE DZIECKO!