
W ubiegłym tygodniu strażnicy miejscy podjęli 111 interwencji w stosunku do 263 osób.
- Za pomocą kamer monitoringu ujawniliśmy 38 zdarzeń. W 37 przypadkach interwencję podjęły nasze patrole - mówi "Tematowi" komendant SM Grzegorz Grondys.
We wtorek (7.07) około godz. 12.30 dyżurny otrzymał telefonicznie wezwanie na interwencję do bezdomnego, który miał się obnażać na terenie przedszkola. Po przyjeździe na miejsce zdarzenia, patrol zastał wskazanego bezdomnego, który upojony alkoholem leżał przy ogrodzeniu przedszkola. Za płotem bawiły się dzieci. Mężczyzna został obudzony i usunięty z terenu przedszkola. W czasie interwencji strażnicy zauważyli kolejnego bezdomnego, który będąc pod wpływem alkoholu żądał pieniędzy od osób robiących zakupy w pobliskim sklepie. Obaj mężczyźni odpowiedzą za swoje czyny przed sądem.
W piątek (10.07) przed godz. 16 strażnicy interweniowali przy ul. Przemysłowej. Mężczyzna dostał tam ataku padaczki. Chory upadł na chodnik i pokaleczył sobie twarz. Strażnicy wezwali karetkę pogotowia ratunkowego. Mężczyzna został zabrany do szpitala.
W sobotę po godz. 1 patrol SM wraz z policją interweniował w stosunku do uczestników bójki (około 20 osób) przed plażą Miejską. Bójka miała ona miejsce po dyskotece zorganizowanej w ramach imprezy pn. "Projekt Plaża".
Tego samego dnia około godz. 18 strażnicy interweniowali wobec pijanego mężczyzny śpiącego na klatce schodowej budynku przy ul. Koszalińskiej. Wcześniej sprawca "zamieszania" zanieczyścił schody. Został przez strażników doprowadzony do miejsca zamieszkania i przekazany rodzinie.
- W weekend zabezpieczaliśmy cykl imprez kulturalno - rozrywkowych odbywających się w Szczecinku, m.in. "Projekt Plaża", koncert na Placu Wolności oraz Festiwal Folkowy przed Zamkiem Książąt Pomorskich - dodaje G. Grondys. (sw)
Foto: S. Włodarczyk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ale miejski konserwator zabytków w Szczecinku Paweł P. poczuł się tą rzeźbą osobiście urażony. – Ktoś, kto mnie zna, od razu zauważy, że jest do mnie podobna – denerwuje się urzędnik. – A do tego sugestia, jakobym brał łapówki! To oszczerstwo. Zdenerwowany urzędnik odwiedził artystę w domu i uderzył go pięścią w twarz . Tak twierdzi artysta. Prasa krajowa o nowym wyczynie pana Poloma pisze,ale w Temacie jakos cisza.Jak sie skonczyla sprawa o podlozenie bomby,tez jakos nic nie slyszalem.