
Coraz więcej rowerzystów "dosiada” swoich wehikułów po spożyciu alkoholu”. Finał takiej jazdy to solidnej wysokości mandat. – Jazda po pijanemu na rowerze jest traktowana tak samo, jak samochodem. Można trafić nawet do więzienia – ostrzegają policjanci i strażnicy miejscy.
W ubiegłym tygodniu funkcjonariusze Straży Miejskiej podjęli 112 interwencji wobec 194 osób. Na 16 osób nałożono mandaty karne a na 13 osób zostaną sporządzone wnioski o ukaranie do Sądu Rejonowego w Szczecinku. Strażnicy ujęli również nieletniego znajdującego się pod wpływem alkoholu, 3 nietrzeźwych rowerzystów oraz 2 sprawców niszczenia mienia. Pięć sprawców wykroczeń przekazali do dyspozycji policji.
Wczesnym wieczorem dyżurny Straży Miejskiej został poinformowany, że na budowie przy ratuszu na Placu Wolności grasują złomiarze. Istotnie, patrol po przybyciu na miejsce zdarzenia, w bezpośrednim pościgu zatrzymał dwóch mężczyzn, którzy wcześniej z placu budowy ukradli metalowe elementy. Złomiarze są doskonali znani strażnikom z wcześniejszych interwencji. Obaj zostali przekazani policjantom.
W czwartek (24.05) przed godz. 21 strażnicy patrolując park miejski zauważyli grupkę młodych osób pijących piwo. Po wylegitymowaniu okazało się, że jeden z nich to nieletni. Chłopiec został przewieziony do komendy policji, skąd odebrała go matka.
W piątek (25.05) około godz. 0.55 na ulicy Wodociągowej, na wspólnym patrolu policjanta i strażnika miejskiego, zatrzymano do kontroli rowerzystę jadącego bez oświetlenia. Jak się okazało, cyklista znajdował się pod wpływem alkoholu. Kolejny nietrzeźwy rowerzysta został zatrzymany około godziny 2.10 na ulicy Słowiańskiej. W nocy z soboty na niedzielę (26/27.05) na ulicy Jana Pawła II strażnicy zatrzymali kolejną osobę kierującą rowerem w stanie nietrzeźwości. Tym razem była to kobieta.
W piątek (25.05) patrol SM podjął interwencję w sąsiedztwie posesji przy ulicy Sójczej. Biegający tam bez opieki pies sąsiada pogryzł dziecko. Jak się okazało, zwierzę nie było szczepione przeciwko wściekliźnie. Podobnie jak inne psy właściciela. O dalszym losie zwierząt zdecyduje lekarz weterynarii, a dziecko czeka seria zastrzyków. (sw)
foto: archiwum
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie