Pies podróżujący autobusem i wandale na placu Wolności

W ubiegłym tygodniu strażnicy miejscy podjęli 91 interwencji wobec 76 osób.
    - 23 interwencji podjętych przez nasze patrole dotyczyło zdarzeń zarejestrowanych przez monitoring miejski - mówi "Tematowi" zastępca Komendanta SM Jolanta Siemaszko.
    We wtorek (24.11) po godz. 19 podczas patrolowania ulicy Szkolnej strażnicy zauważyli mężczyznę jadącego na rowerze zygzakiem. 20-letni rowerzysta na widok strażników próbował uciec, jednak po krótkim pościgu został zatrzymany przez patrol. Po jego wylegitymowaniu i sprawdzeniu okazało się, że znajduje się on w stanie nietrzeźwości oraz ma orzeczony zakaz jazdy rowerem do lipca 2016 roku. Mężczyzna został przekazany policji.
    W piątek (27.11) około godz. 16 dyżurny SM odebrał nietypowe zgłoszenie dotyczące pasażera „na gapę” - bezpańskiego psa jadącego autobusem Komunikacji Miejskiej linii nr 13. Czworonożny pasażer został przewieziony przez strażników do schroniska dla zwierząt.
    Tego samego dnia po godz. 20 operator kamer zaobserwował na ekranie monitora grupę młodych ludzi idących ul. Wyszyńskiego i zaczepiających przechodniów. Na miejsce został wysłany patrol. Na widok radiowozu grupa rozbiegła się. Po krótkim pościgu strażnicy ujęli jednego z chłopców - okazał się nim 15-latek. Młodzieniec przyznał się do picia piwa z kolegami. Chłopca przewieziono do komendy policji oraz powiadomiono rodziców.
    Trzy godziny później strażnicy podjęli kolejną interwencję. Wcześniej operator monitoringu zauważył dwie młode kobiety, które na placu Wolności niszczyły donice oraz przewracały kosze na śmieci. Rysopis "rozrywkowych" dziewczyn podano patrolom. Zostały zatrzymane przez policję.
    W sobotę (28.11) około godz. 21 strażnicy zauważyli na ulicy Czaplineckiej duże zadymienie. Z komina posesji wydobywał się płomień i snop iskier na wysokość około 1,5 metra. Natychmiast powiadomiono Straż Pożarną oraz zaalarmowano mieszkańców by opuścili budynek.
    W niedzielę (29.11) przed godz. 7 patrol dozorując ul. 28 Lutego znaleźli bezdomnego mężczyznę śpiącego na ławce. Po dobudzeniu go okazało się, że jest pijany. Odmówił udzielenia pomocy medycznej i oświadczył, że samodzielnie dojdzie do mieszkania, gdzie kolega zapewni mu schronienie. (sw)
Foto: S. Włodarczyk