Parkingowe dylematy

Zaledwie dwa dni temu poruszyliśmy temat budowy parkingu przy ul. Zana, której sprzeciwiają się mieszkańcy pobliskich bloków  - po ich interwencjach już dwukrotnie zarządca terenu musiał zrezygnować z podobnych inwestycji (pisaliśmy o tym w artykule http://temat.net/aktualnosci/16085/Parking-chca,-ale-nie-do-konca). Okazuje się, że mieszkańcy ul. Kopernika mają zupełnie inny problem, ponieważ od długiego czasu nie mają gdzie parkować swoich aut i bezskutecznie domagają się budowy dodatkowych miejsc parkingowych na osiedlu. 

- Zastanawiam się, gdzie mieszkańcy bloków przy ul. Kopernika 29 i 33 mają parkować samochody, ponieważ po zrobieniu drogi dojazdowej do sklepu Polo przez naszą ulicę, zabrano dość spory kawałek parkingu na chodniku. W czasie rozpoczęcia budowy drogi oraz samego sklepu mieszkańcy tych bloków znaleźli sobie jako miejsce parkowania kawałek miejsca na okolicznych tzw. rowerkach (miasteczko ruchu drogowego przy skrzyżowaniu ul. Kopernika i ul. Cieślaka – dop. red.). Niestety i to zaczęło najwyraźniej komuś przeszkadzać, ponieważ został w tym miejscu postawiony znak zakazu wjazdu. Teraz mieszkańcy tych dwóch bloków naprawdę nie wiedzą, gdzie parkować. Nie wszystkich stać na garaże, a każdy by wolał mieć swoje auto w miarę na widoku bądź przy miejscu zamieszkania – mówi pan Tomasz, mieszkaniec ul. Kopernika.

- Mieszkańcy faktycznie korzystali z miasteczka ruchu drogowego, jednak to miasteczko nie jest parkingiem, ale terenem zielonym, gdzie m.in. są poustawiane ławki dla mieszkańców - mówi Tematowi  Anna Mista, dyrektor Wydziału Komunalnego Urzędu Miasta. -Dochodziło już do sytuacji, że starsi mieszkańcy ul. Kopernika chodzili tam odpocząć i posiedzieć wśród zieleni, a kierowcy dosłownie prawie parkowali im na nogach. Wtedy pojawił się problem i po otrzymaniu zgłoszeń i sygnałów od niektórych mieszkańców postanowiliśmy postawić tam znak zakazu wjazdu na ten teren – wyjaśnia Anna Mista. – Jest to teren typowo rekreacyjny i nie może dochodzić do takich sytuacji, że ludzie idą tam, aby odpocząć wśród zieleni, a ktoś parkuje swój samochód kilka centymetrów od ich nóg. A takie sytuację naprawdę się zdarzały. Początkowo stał tam jeden samochód, później dwa, a po jakimś czasie cały ten teren był zastawiony pojazdami, dlatego właśnie został tam ustawiony zakaz wjazdu. 

Wzdłuż całej ul. Kopernika przy blokach znajdują się zatoki postojowe, jednak nie wyczerpują one problemu braku miejsc parkingowych. Mieszkańcy mogą także pozostawiać swoje pojazdy po drugiej stronie ulicy na chodniku, co również nie jest wystarczającym rozwiązaniem, ponieważ aut należących do mieszkańców jest znacznie więcej, niż dostępnych miejsc. Okazuje się również, że budowa dodatkowego parkingu na tym terenie jest niemożliwa, ponieważ… zwyczajnie nie ma na taką inwestycję miejsca.  

- Spółdzielnia na swoich terenach przy ul. Kopernika 29 i 33 nie ma możliwości wykonania parkingu przy tych budynkach - mówi Tematowi Barbara Kucab, prezes Szczecineckiej Spółdzielni Mieszkaniowej. - Doskonale wiemy, że mieszkańcy chcą mieć parking i że jest on w tym miejscu bardzo potrzebny. Wcześniej kierowcy parkowali na terenie miejskim, jednak teraz nie mają takiej możliwości. My natomiast nie mamy takiego terenu, który moglibyśmy przeznaczyć pod parking. Po prostu nie mamy gdzie „upchnąć” parkingu, ponieważ znacznie ograniczają nas przepisy techniczne m.in. zachowanie odpowiedniej odległości od okien budynków mieszkalnych czy od granicy działki. Dlatego też nie mamy możliwości budowy parkingu w miejscach, w których mieszkańcom wydaje się, że taki parking mógłby powstać. Jest to duży problem. Wiemy, że mieszkańcy potrzebują parkingu, ale nie mamy możliwości realizacji takiej inwestycji.

 Niestety okazuje się, że mieszkańcy bloków przy ul. Kopernika 29 i 33 w najbliższych latach nie mają co liczyć na budowę dodatkowych miejsc postojowych w pobliżu miejsca zamieszkania. Póki co pozostaje im jedynie parkowanie swoich aut na chodnikach oraz na pobliskich sklepowych parkingach, choć nie na wszystkich można parkować na stałe. (mg)