Park, który pachnie muzyką

Jak pachnie muzyka? Każdy, kto w minioną niedzielę około godz.16.00 wybrał się na spacer do szczecineckiego parku, mógł na to pytanie poznać odpowiedź. Rozkwitająca zieleń, róże, a do tego rozbrzmiewające nad Trzesieckiem dźwięki gitary fletu czy saksofonu – wszystko to dzięki przedsięwzięciu, które już na dobre zagościło w kalendarzu wydarzeń kulturalnych naszego miasta. 

„Park pachnący muzyką”, bo o tym projekcie mowa, jako pewien eksperyment po raz pierwszy miał miejsce cztery lata temu. Okazało się, że mieszkańcy Szczecinka pokochali niedzielne słuchanie muzyki kameralnej na świeżym powietrzu. Takie swobodne spotkania z dźwiękami nie są może aż tak popularne, jak te wpisujące się w nurt kultury masowej, mimo to, za każdym razem przyciągają dość sporą grupę słuchaczy.

Pomysłodawczynią projektu jest Karolina Horodyńska, nauczyciel klasy fletu w Szkole Muzycznej w Szczecinku. Jak wyjawiła nam wcześniej, pomysł „Parku pachnącego muzyką” narodził się podczas obserwacji poczynionych podczas pracy m.in. w Akademii Sztuki w Szczecinie. Pewną inspirację stanowiły koncerty, które od kilku lat odbywają się w Różance, znajdującej się w Parku im. Jana Kasprowicza w Szczecinie. - Obserwując szczecinecki park, doszłam do wniosku, że istnieje jeszcze wiele możliwości uatrakcyjniających to miejsce. Jako muzyk, pomyślałam o cyklicznych koncertach plenerowych, których organizatorem mogłaby być szczecinecka szkoła muzyczna – powiedziała Karolina Horodyńska. 

Niezmiennie od kilku lat o oprawę muzyczną letnich koncertów, które odbywają się w parku, troszczą się właśnie nauczyciele i uczniowie szczecineckiej szkoły muzycznej. Taka było i tym razem. Podczas inaugurującego ten sezon koncertu wystąpili uczniowie klas gitary, fletu i saksofonu. Następny koncert już za tydzień, 21 czerwca o godz. 16.00. W najbliższym tygodniu „Park pachnący muzyką” będą częścią „Festynu Parafialnego”, który odbywać się będzie przy kościele pw. NNMP w Szczecinku. (sz)