Pamiątkę po prezydencie bardzo lubią psy

To było dla Szczecinka wydarzenie historyczne. 7 listopada 2013 roku miasto nad Trzesieckiem odwiedził prezydent Bronisław Komorowski. Gość m.in. złożył wiązankę kwiatów pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego i spotkał się z lokalną społecznością. Pamiątką po tym wydarzeniu, którą prezydent odsłonił osobiście, jest tablica znajdująca się w centralnej części szczecineckiego parku, tuż przed północnym skrzydłem zamku.

- Smutno się patrzy na to miejsce – tak swój krótki list do naszej redakcji rozpoczyna proszący o anonimowość Czytelnik. – Kamień, na którym umieszczono tablicę dawno już powinien zostać porządnie wyczyszczony. Z każdym dniem wygląda coraz gorzej. Spod głazu wystają czarne worki, żwirku, którym był obsypany kamień, też ciągle ubywa. W tle widać uschnięte drzewa. Całość nie prezentuje się zbyt estetycznie. Jakby to miejsce po przegranych wyborach przez Bronisława Komorowskiego było już tylko pozostawione samo sobie. Czy można je w jakiś sposób uporządkować?

Jakby tego było mało, stan obelisku wyraźnie wskazuje na to, że bardzo lubią go czworonogi i często zaznaczają na kamieniu swoje terytorium.

Jak zapowiada Tadeusz Chruściel, wiceprezes PGK w Szczecinku, niedługo otoczenie wspomnianej tablicy pamiątkowej przejdzie gruntowną metamorfozę. Ma się to stać jeszcze przed zakończeniem wakacji. – Trzymamy rękę na pulsie i jeśli chodzi o to miejsce, już przygotowujemy się do jego uporządkowania – wyjawił nasz rozmówca. – Uschnięte konary, które rosną na skwerze, zostaną usunięte. Zakupiliśmy żwirek, którym uzupełnimy ten wybrakowany. Kamień, na którym umieszczono tablicę, będzie solidnie wyczyszczony. Kiedy zostaną wykonane prace? Wszystko zależy od pogody. Chcielibyśmy jednak zdążyć ze wszystkim jeszcze w tym tygodniu.