
Czy osoby bezdomne mają gdzie się schronić w Szczecinku w zimne dni? Gdzie mogą szukać pomocy? W krótkim czasie zmarło dwóch bezdomnych. Sprawę niewłaściwej, jej zdaniem, opieki nad ludźmi żyjącymi na ulicy, nagłośniła Barbara Łabowicz. To ona, w towarzystwie pana Sławomira, osoby bezdomnej, jest gościem naszego podcastu.
Przed świętami przy schronisku dla osób bezdomnych przy ul. Wodociągowej w Szczecinku zmarł bezdomny mężczyzna. W czwartek 4 stycznia w toalecie na cmentarzu znaleziono zwłoki kolejnego bezdomnego - 32-letniego Kamila.
Czy bezdomni mają gdzie się schronić w Szczecinku podczas mrozów? Temat był już niedawno poruszany, rozmawialiśmy w tej sprawie także z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Szczecinku.
W pomoc bezdomnym zaangażowała się Barbara Łabowicz, której emocjonalne wideo nagrane przy ul. Wodociągowej wywołało spore poruszenie w sieci. Rozmawiamy z nią o sytuacji osób bezdomnych w naszym mieście. W studio towarzyszył jej pan Sławomir, który jest jedną z nich.
- Zaczęło się od tego, że przyjechałam odwiedzić ich w święta i zobaczyłam to, co się dzieje (chodzi o miejsce przy "ogrzewalni" w Szczecinku przy ul. Wodociągowej. Mogą się tam od popołudnia do rana ogrzewać bezdomni - dop.red.). To miejsce jest uwiązane restrykcją godzin i nad tym niezmiernie pracuję, żeby to było natychmiast zmienione, dlatego że w warunkach, jakie w Polsce mamy podczas zimy i niskich temperatur, ci ludzie zostają zostawieni sami sobie!
- mówi Barbara Łabowicz.
- Moje działanie jest czyste, ludzkie, z serca i nie mam ochoty nikogo oskarżać. Trzeba otworzyć serca i umysły, bo to, co się dzieje, jest nieludzkie (…)
Rozmawia Patryk Witczuk.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szanowna Pani, Sławek n-tą ilość razy był na terapiach i nic mu to nie dało ( był z nich wyrzucany), a ostatnio odmawiał podjęcia kolejnej terapii!!! Proszę znaleźć inny temat do lansowania się!
Ta pani nie ma pojęcia o czym mówi. Zawsze może spróbować taką ogrzewalnię posprzątać po tych osobach, jeden dyżur i dużo zrozumie. Oni oczekują darmowego jedzenia, ciepła, wody itd. może jeszcze alkohol i fajki im dać.
Skąd Pani się wzięła , kim Pani jest ! Te osoby to same pracują nad swoim życiem . Alkohol to tam jest non - stop. Zastanów się kobieto co Ty mówisz, czy ten reportaż jest jedynie aby się pokazać .
Pani Barbaro można wziąć bezdomnego do domu i wtedy lansować się jakim jestem dobrym człowiekiem
Może zainteresuje się tym tematem program "Państwo w państwie" ?
Bezmyślne gadanie. Ocena tylko z jednej strony ... zastanów się kobieto! Duży procent tych ludzi nie pozwala sobie pomóc. Bawisz się w wielkiego filantropa, chcesz zaistnieć, nagrywasz filmiki, krzyczysz, krytykujesz widać, że Cie to kręci, ale czy oby szczerze?
Trzeba pomagać pieskom w kryzysie bezdomności, a nie jakimś pijakom. Burmistrz dobrze robi, że nie daje na bezdomnych - niech sobie kupiom szeregowiec od znajomego dewelopera za pićset plus.
Droga Pani nieludzkie to jest to jak takie osoby zdemolowały swoje rodziny. Proszę zapytać ich najbliższych jakie im zgotowali piekło za życia.
W grudniu Pan Sławomir taksóweczka jeździł z ogrzewalnia po alkohol. Zobaczcie jak on wygląda w wieku 45 lat!! Miał wikt, opiekunek i 800 złotych z Mopsu na picie (ponad 100 win na m-c!). To my mu wszystko fundowaliśmy. Powinno być tak: idziesz się leczyć to pomagamy, nie to radź sobie sam. Ogrzewalnia to chory pomysł, ona tylko wydłuża ich cierpienie, opóźniając proces myślowy. Niestety część alkoholików umrze - taka choroba, taki ich wybór.
Piłeś z nim te wina, że wiesz ile ich kupił, czy raczej uroiłeś to sobie i tak musi być?
Teraz w modzie jest integracja z ciapatymi "umierającymi w lesie". Bezdomni do eutanazji. Bo to też jest promowane.
Ciapaty będzie gwałcił to powiedzą, że próbował łamać różnice kulturowe. POlszewicy nam zafundują bezpieczne ulice... Kradną i Polska to dla nich folwark do rozdrapania.
Nikt nie jest w stanie wyleczyć alkoholika z alkoholizmu, jeżeli on sam tego nie chce. Bezdomność najczęściej z tego wynika. Jedyną najważniejszą jego potrzebą jest alkohol, który prowadzi go w konsekwencji do kompletnej degeneracji. To jest dramat przeważnie z bardzo smutnym zakończeniem. W każdym społeczeństwie są ludzie dotknięci alkoholizmem i nikt im nie jest w stanie pomóc. Oskarże nie , że nikt im nie pomaga, że zamarzają niczego w ich życiu nie zmieni. Przecież mógłby pójść do noclegowni, gdzie jest ciepło , czysto i są wolne miejsca.Trzeba też pamiętać, że pomagając takim ludziom nie można kierować się wyłącznie emocjami, trzeba również myśleć.
Basia,mijaliśmy się w ratuszu po 20 latach,za późno skojarzyłem,pozdrawiam .pozdrawiam z systemem ciężko się walczy ale fajna akcja.
Zero współczucia do nich - pijaków. Zapytajcie rodzin tych ludzi, ich żon, mężów, dzieci, matek, ojców. Zgotowali im piekło na ziemi. I wstyd.
zero współczucia dla nich ? Pójdźmy dalej, po co marnować miliardy złotych na więzienia? Nie lepsze obozy koncentracyjne i plutony egzekucyjne?
Nie chcę wrzucać wszystkich bezdomnych do jednego worka ale większość z nich to alkoholicy którzy wiele razy odrzucili pomóc bliskich czy obcych ludzi. Wybierają bezdomność bo mogą wtedy pić. Dla nich nie ważne jest że zamarzną czy zagłodzą się na śmierć, ważne że mogą pić. W noclegowni jest wiele miejsc i nie korzystają bo tam trzeba być trzeźwym. W ogrzewalni robią po prostu syf i jeszcze pretensje mają że nie dostają jedzenia....to może jeszcze dajmy im duże zapomogi żeby dalej mogli chlać? Droga Pani nie wiem czy Pani miała w swoim życiu osobistym do czynienia z alkoholikiem ale ja miałam i mimo że pomoc mnie wykańczała to wiele lat starałam się mu pomóc. A on co? Nawet jak łaskawie poszedł na odwyk to tego samego dnia którego wyszedł napił się. Na początku miałam takie myślenie jak Pani, że biedny i że to przecież choroba i pomagałam niszcząc swoje życie. Dawałam jeść, dawałam pieniądze a on tego nie doceniał tylko dalej pił. W końcu zauważyłam że nie da się pomóc komuś kto tego nie chce. Więc może się zdarzyć że i on teraz zamarźnie ale czyja to będzie wina? Moja czy może jego rodziny że po kilku latach męki w końcu powiedzieliśmy dosyć? Pożyczanie pieniędzy, karmienie czy wpuszczanie do domu żeby nie zamarzł nie ma sensu bo tylko przedłuża się jego mękę. To jest przyzwolenie na jego picie. Więc może niech Pani dobrze sprawdzi którzy bezdomni są po prostu niewydolni życiowo i warto im pomóc a którzy żerują na naiwności ludzi i na własne życzenie kończą w taki tragiczny sposób. Nikt nigdy nikogo nie zostawia bez próby pomocy.
1. Dlaczego ten artykuł się urwał - przedstawili początek i co dalej? Bez sensu. 2. Podziwiam Panią która to nagłaśnia, hejterzy niech zejdą ze swojej kanapy. 3. Szczecinek to małe i dobre miasto, dość dobrze zarządzane i dość bogate jak na taką dziurę - jest tu wielu ludzi, którzy chętnie pomogą, każdy po trochu. Może POdzielnia jest dobrym miejscem żeby takie coś zaaranżować.