
Sprawa sprowadzania do Szczecinka odpadów elektryzuje mieszkańców. Jak informowaliśmy, rano odbyła się w tej sprawie konferencja zorganizowana przez Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych Terra i ruch obywatelski Razem dla Szczecinka. Widząc co się dzieje, jeszcze tego samego dnia na ten bulwersujący mieszkańców temat wypowiedział się burmistrz Daniel Rak.
Od wczoraj mamy pełną dokumentację tego przedsięwzięcia i muszę powiedzieć, że jesteśmy tymi informacjami bardzo zaniepokojeni, a wręcz zbulwersowani. Pan burmistrz “serwuje” nam bombę ekologiczną” - mówili działacze SIS Terra oraz Razem dla Szczecinka.
Dziś w kwestii sprowadzania do Szczecinka odpadów postanowił osobiście wypowiedzieć się burmistrz Szczecinka, Daniel Rak i zorganizował na dziedzińcu ratusza konferencję prasową. Przedstawił na niej stanowisko UM dotyczące pozytywnej decyzji środowiskowej, która została wydana przez niego 16 czerwca.
- Szczecinecki ratusz wydał taką decyzję środowiskową dotyczącą zbiórki odpadów na jednej z nieruchomości znajdującej się w dzielnicy przemysłowej. Na dzień dzisiejszy decyzja jest jeszcze nieprawomocna, natomiast budzi ona wiele niepokoju, kontrowersji, wiele znaków zapytania. W świetle procedowania według opinii całego wydziału, cała procedura, która została przeprowadzona, została wykonana prawidłowo. Niemniej biorąc pod uwagę te napięcia, które widzimy, uważam, że ewentualnie odwołanie od tej decyzji, które wpłyną, a jesteśmy po rozmowach z osobami, które znajdują się w bezpośredniej strefie, będą oczywiście przedmiotem przesłania do dalszego rozpatrzenia w SKO
- mówił Daniel Rak.
Jak dodał burmistrz, samorząd wzmocni to odwołanie i poprosi o to, aby SKO uchyliło decyzję i w świetle dalszego procedowania - w przypadku jeśli SKO przychyli się do wniosku mieszkańców i osób, które złożą takie odwołanie.
- Mam nadzieję, że będzie ona uchylona do ponownego rozpatrzenia i wówczas ponownie będziemy zastanawiali się, czy taką decyzję środowiskową wydać, czy nie po zaciągnięciu opinii u organów, które do tej pory mogły się w tej kwestii wypowiadać.
Całość postępowania w tej chwili znajduje się w Wydziale Architektury i Planowania Przestrzennego szczecineckiego ratusza. Daniel Rak zaprasza wszystkich mieszkańców, którzy chcieliby się zapoznać ze stanowiskiem RDOŚ czy Wód Polskich oraz sanepidu.
- Jako burmistrz miasta, jestem przeciwny temu, żeby na terenie miasta w ogóle znajdowały się jakieś instalacje dotyczące przetwarzania bądź gromadzenia odpadów. Jeśli w ogóle zbieranie odpadów miałoby być, to musi to być poprzedzone głęboką analizą i badaniami, ale także bardzo precyzyjną technologią, która zagwarantuje rzetelne i sterylne funkcjonowanie w tej przestrzeni
- mówił burmistrz.
Zdaniem Daniela Raka,
dzisiaj stanowisko ratusza jest bardzo konkretne i jednoznaczne.
Jednocześnie burmistrz chce uspokoić mieszkańców i prosi o odrobinę spokoju.
Patryk Witczuk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Panie burmistrzu! A czy SANEPID badał opady chemtrails w przestrzeni naszego miasta?
Panie Burmistrzu, plącze się Pan w "zeznaniach" Najpierw wydaje Pan decyzję, apotem zapowiada konsultacje. Jeśli nawet to jakaś "wstępna" decyzja to jest to wyraz Pana stanowiska. Ponadto od kiedy Szczecinek jest tak duży, że ma dzielnice przemysłową? Chyba, że chodzi o pobliski Kronospan. A może te odpady przez jezdnię będą trafiały si spalarni Kronospanu. Czy sprawdzono co to za firma. Skąd wiedzieli o Szczecinku w Warszawie i co wiedzieli. Miało byc miasto turystyczne, a co jest.
BURMISTRZ ROBI CO INNEGO A MOWI CO INNEGO JAKIES ZIOLA PALI CY CUS