
Od czwartku, 17.12 jedna z najbardziej charakterystycznych wizytówek Szczecinka prezentuje się w zupełnie nowej odsłonie! Na strzelistej wieży kościoła Mariackiego zakończyła się właśnie renowacja trzech tarcz liczącego ponad sto lat, zabytkowego zegara. Odnowione polichromie wywołują imponujące wrażenie. To jednak nie koniec zmian. W przyszłym roku czasomierz ruszy i znów będzie wybijać kwadranse i godziny. Perełka szczecineckiej architektury czeka także na kolejne prace remontowe.
Mało kto wie, że wspomniane tarcze zegarowe, każda o wymiarach 230 na 230 cm, umieszczone są na kościelnej wieży na wysokości jedenastego piętra! Jak wynika z zachowanej dokumentacji budowlanej, sporządzonej przez inspektora budowlanego, A. Schäfer`a, z 18 marca 1908 r. (kościół poświęcono kilka dni wcześniej - 28 lutego 1908 r.) cyferblaty mają formę, która przetrwała do dzisiaj. Całość ozdobiona jest niezwykle bogatą ornamentacją, której odnowieniem zajęli się konserwatorzy ze szczecińskiej firmy Gotyk. To była bardzo żmudna praca. Konserwacja zabytkowych tarcz zegara polegała na usunięciu środkami chemicznymi wszelkich zanieczyszczeń, naprawieniu ubytków, a następnie przy użyciu najlepszych dostępnych materiałów - na odtworzeniu kolorystyki cyferblatów.
Koszt renowacji tarcz trzech tarcz zegarowych to 132,9 tys. zł. Co istotne, pieniądze na ten cel pochodziły ze szczecineckiego Budżetu Obywatelskiego. W wyniku przeprowadzonego głosowania właśnie ten projekt uzyskał najwięcej, bo aż 3321 głosów!
W czwartek, 17.12 z wieży kościoła Mariackiego zaczęła znikać podwieszona konstrukcja roboczych pomostów, dzięki której konserwatorzy mogli prowadzić prace renowacyjne na cyferblatach. Kiedy już rusztowanie zostało rozebrane, mieszkańcy Szczecinka mogli zobaczyć godny podziwu efekt wykonanych prac. Odnowiony, pełen kolorów i złoceń zegar widać już niemal z każdej części Szczecinka.
Pomyślnie udało nam się w całości zakończyć ten etap renowacji kościelnego zegara
- potwierdził ks. Jacek Lewiński, proboszcz parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Szczecinku.
Wykorzystaliśmy wszystkie środki z Budżetu Obywatelskiego. Rusztowanie jest ściągane. W przyszłym roku czeka nas kolejny etap: zamierzamy uruchomić zegarowy mechanizm. To zadanie także wygrało w Budżecie Obywatelskim
- dodał nasz rozmówca.
Tomasz Gościmiński, prezes firmy Gotyk, realizującej całe zadanie podkreślił, że imponujący efekt renowacji, który będą teraz podziwiać miejscowi i turyści, to nie tylko rezultat trwającej wiele tygodni pracy konserwatorów. Niemałe znaczenie miał w tym wszystkim również zapał i zaangażowanie parafian oraz mieszkańców Szczecinka.
Chciałbym podziękować wszystkim osobom, które się w to przedsięwzięcie bezinteresownie zaangażowały. Moja rola polegała tu na tym, że po prostu “zrobiliśmy swoją robotę”. Natomiast bardzo dużo pracy włożyły w to zadanie osoby z parafii: Joanna Łangowska, Grzegorz Kilian, no i oczywiście ksiądz proboszcz, Jacek Lewiński. To przede wszystkim tym osobom należą się podziękowania za to zadanie. One naprawdę poświęciły temu wszystkiemu swój czas. Ale trzeba też podziękować innym parafianom, którzy wspierali księdza, oraz wszystkim mieszkańcom, którzy oddali swój głos w Budżecie Obywatelskim, co w ogóle pozwoliło na odnowienie zegarowych tarcz
- powiedział nam Tomasz Gościmiński, prezes szczecińskiej firmy Gotyk, która prowadziła renowację zabytkowych cyferblatów.
Nasz rozmówca wyjawił, że unikalne tarcze kościelnego zegara zwróciły jego uwagę już podczas trwania prac, mających na celu modernizację zniszczonej elewacji wieży.
Podczas prac elewacyjnych, kiedy mieliśmy dostęp do tych tarcz z bliska, zorientowaliśmy się, że one są naprawdę bardzo ciekawe. Z dołu rzeczywiście były widoczne, ale z góry okazało się, że tam są kolory, ornamentyka, zdobienia już wtedy wydały się nam bardzo unikalne... Kiedy pracowaliśmy nad tą najtrudniejszą - wschodnią ścianą, wówczas zapadła decyzja, że zrobimy pierwszą tarczę. Ksiądz proboszcz wtedy całą potrzebną sumę zebrał i tamto zadanie zostało wykonane. I bardzo dobrze, że tak się stało, bo to pokazało, jak ta tarcza rzeczywiście wygląda i jak wszystkie pozostałe tarcze mogą wyglądać po renowacji. To był chyba ten moment, który zaważył nad dalszym losem cyferblatów. Potem projekt uzyskał wymagane zgody i wziął udział w głosowaniu w Budżecie Obywatelskim
- zaznaczył Tomasz Gościmiński.
To jeszcze nie koniec prac konserwatorskich w szczecineckim kościele Mariackim. W przyszłym roku ruszy mechanizm zabytkowego zegara. Na to zadanie, wycenione na 74 tys. zł także zagłosowali mieszkańcy Szczecinka w Budżecie Obywatelskim. Co dalej? Mówi szef Gotyku, Tomasz Gościmiński:
Na pewno gruntownego remontu wymaga także wnętrze wieży, trzeba m.in. wymienić schody, które są w bardzo złym stanie. Kościół wymaga też wiele innych prac. Mieszkańcy Szczecinka powinni sobie zdawać sprawę z tego, że sam budynek kościoła może nie jest aż taki stary (ma około stu lat), ale jego wnętrze jest rozbudowane i bogato zdobione. Niezwykłe polichromie są przecież także na ławkach, na drzwiach, na ścianach - to jest teraz przykryte, mało widoczne. Może warto by było pomyśleć w przyszłości, aby to pokazać, wyeksponować? Obiekt jest też dobrze zinwentaryzowany. Oprócz wnętrza wieży i kościoła, jest jeszcze cały korpus, który może kiedyś także będzie zrewitalizowany… Kościół Mariacki w Szczecinku z mojego punktu widzenia, jest naprawdę unikalny, ale też wymaga jeszcze dużo prac i remontów.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Polacy wydają na kościół katolicki corocznie wiele miliardów złotych. Do tego kolejne miliardy na utrzymanie zabytkowych obiektów. Te pieniądze powinny być przeznaczone na ratowanie życia ciężko chorych ludzi, a nie na bydynki lub dobrobyt księży. Podobno życie człowieka jest najważniejsze, ale jak co do czego to koscielni nie chcą zrezygnować z życia na wysokim poziomie dla ratowania umierających.
stracone pieniądze,lepiej bylo je przeznaczyć na schronisko dla bezdomnych zwierząt
Schronisko najlepsze w Polsce mamy. A o zabytki trzeba dbac. Trzeba myslec wielotorowo a nie skupiac sie na jednym. Blad ze teraz wszyscy atakuja koscioly a to dzieki nim mamy teraz wolnosc.
Brawo za zaangażowanie w ratowanie zabytku! Tarcza jest śliczna i to będzie wspaniała wizytówka miasta. Docenią to wszyscy, kiedy latem jeden i drugi turysta pochwali. Super!