
Jak się okazuje, obszar nowego cmentarza przy ul. Prusa, na którym od czasu budowy w 2010 roku nie było jeszcze ani jednego pochówku, zostanie dość poważnie uszczuplony. Wszystko przez budowę w jego bezpośrednim sąsiedztwie, na obwodnicy w ciągu krajowej „jedenastki” węzła komunikacyjnego „Szczecinek Śródmieście”.
Jak wynika z oznaczeń geodezyjnych w terenie, cmentarz w obrębie swego ogrodzenia zostanie uszczuplony na całej swojej długości o pas ok. 10 metrowej szerokości. Rzecz jasna zniknie również znajdująca się przy ogrodzeniu strefa zieleni oraz część wyłożonego polbrukiem parkingu z drogą dojazdową. Na razie wycięto mający dwa-trzy lata posadzony przez PGK szpaler młodych drzewek.
Czy nowy cmentarz lub projekt obwodnicy wykonano niezgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego, że można go w tej chwili burzyć? Czy tego rodzaju kwestii związane z przeznaczeniem terenu nie powinien rozstrzygać plan miejscowy?
Wątpliwości nie podziela wiceburmistrz Daniel Rak. Otóż przy tego rodzaju inwestycjach obowiązuje znowelizowana w 2008 roku tzw. „specustawa drogowa”. Ustawa ta upraszcza całą procedurę administracyjną związaną z przejęciem terenu pod budowę drogi publicznej, a także odszkodowania. Co ważne, wniosek o wydanie zezwolenia na realizację inwestycji drogowej ma prawo wnieść zarządca drogi publicznej – w tym przypadku Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad. Decyzję w tej sprawie wydaje wojewoda. Właściciel nieruchomości dostaje… jedynie zawiadomienie o wydaniu takiej decyzji. Decyzja powoduje, że wskazane w niej nieruchomości stają się z mocy prawa własnością Skarbu Państwa. Owszem, od decyzji ustalającej odszkodowanie można się odwołać w ciągu 90 dni, ale już tylko do sądu administracyjnego.
Jak nam powiedział wiceburmistrz, wraz z budową obwodnicy przebudowana zostanie również ul. B. Prusa – niestety tylko na odcinku od wschodniego skraju cmentarza do projektowanego ronda przy ul. Słupskiej, a pozostała część aż do osiedla Marcelin na razie pozostanie tak jak do tej pory polną drogą. W tej sprawie ratusz negocjował z wykonawcą inwestycji. Negocjacje łatwe nie były, ponieważ wykonawca – co naturalne – całą inwestycję polegającą na ”zaprojektuj i zbuduj”, chce wykonać jak najniższym kosztem.
Na nowym cmentarzu, mimo że cała infrastruktura jest przygotowana, do tej pory nie było jeszcze ani jednego pochówku. Jego obszar może być w każdej chwili zwiększony nawet trzykrotnie. Być może sytuacja się zmieni po wybudowaniu węzła „Śródmieście” oraz ul. Prusa. (jg)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Mieszkańcy osiedla drogą polną, a pani Bożena na Mysią Wyspę dostanie 900 metrów asfaltu, wybory już niedługo.