
Czy można do Szczecinka trafić niechcąco? Okazuje się, że tak. 21 stycznia uroki naszego miasta mógł podziwiać właśnie w sposób niezamierzony mężczyzna, który przysnął w autobusie jadącym z Koszalina do Bobolic. Tam miał wysiąść, wysiadł jednak w Szczecinku.
Na domiar złego podróżny był w dość złym stanie i to na tyle, że położył się spać na trawniku w rejonie ul. Szafera, przy Niezdobnej. Powodem było oczywiście nadmierne spożycie alkoholu. Przed niechybnym zamarźnięciem uratowali go mieszkańcy, którzy powiadomili straż miejską. Patrol odwiózł obywatela na dworzec autobusowy, skąd do Bobolic zabrała go taksówka. Koszt podróży tym samym zwiększył się wielokrotnie, bo wydatek na taxi na tej trasie to około 120 złotych.
źródło: Straż Miejska w Szczecinku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Przyjechał przypadkiem. Inaczej by nie przyjechał. Malejąca liczba mieszkańców mówi wszystko.