Sobotnia kwesta na rzecz szczecineckiego hospicjum przyniosła lepszy rezultat niż rok temu. W akcji na cmentarzu komunalnym wzięło udział ponad stu wolontariuszy – samorządowców, harcerzy i uczniów szkół. Kwestowano także na pozostałych nekropoliach w powiecie oraz w Lotyniu, w gminie Okonek.
Na cmentarzu komunalnym w Szczecinku zebrano 87 299 złotych i 65 groszy. Rok temu było to blisko 78 tysięcy. Tym razem o ponad 9 tysięcy więcej.
W sobotę zakończyła się doroczna zbiórka na rzecz Hospicjum im. Św. Franciszka z Asyżu. Wyniki przedstawiła na konferencji prasowej Edyta Wieleba-Matyśniak członek zarządu stowarzyszenia Hospicjum w Szczecinku.
W szczecineckiej części akcji wzięło udział 104 kwestarzy. Kwestowali od dziewiątej rano do czwartej po południu. Stali przy pięciu bramach: przy ulicy Cieślaka, bramie na cmentarz wojenny, bramie głównej, schodach od parkingu i przy ulicy Słupskiej.
Wśród kwestarzy byli jak co roku samorządowcy, seniorzy, harcerze i uczniowie miejscowych szkół.
Kwestarze obecni byli także w Lotyniu, już poza powiatem szczecineckim, w gminie Okonek. Hospicjum bowiem przyjmuje pacjentów nie tylko ze Szczecinka, ale też z powiatów ościennych.
Wyniki zbiórki przeprowadzonej na wszystkich cmentarzach:
Łącznie ze wszystkich punktów zebrano 136 872 zł.
Zebrane pieniądze finansują codzienne funkcjonowanie placówki. NFZ ma kontrakt na 15-łóżkowe hospicjum, ale pokrywa to tylko leki oraz pensje personelu.
„Pomimo tego, że otrzymujemy środki w ramach kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia, to ta zbiórka, to wasze wsparcie nadal jest bardzo potrzebne" – mówi Edyta Wieleba-Matyśniak w rozmowie z Gryf.tv.
Rok temu za zebrane pieniądze wyremontowano sale pacjentów. Tegoroczny wynik pozwoli pokryć kolejne koszty, których nie finansuje fundusz.
Hospicjum przyjmuje pacjentów w stanie terminalnym – z odleżynami czwartego stopnia, kardionomiopatią. Ale praca nie kończy się na medycynie.
„Opiekujemy się tymi, którzy pozostali po naszych pacjentach. Z rozstaniem, ze śmiercią bliskiej osoby bardzo różnie sobie radzimy"
– wyjaśnia przedstawicielka hospicjum.
Placówka ma psychologa i kapelana, którzy wspierają rodziny po stracie. Organizują spotkania dla osób w żałobie.
„Miłe, że mieszkańcy Szczecinka, powiatu szczecineckiego nie wyobrażają sobie już dnia 1 listopada bez kwesty na rzecz szczecineckiego hospicjum"
– podkreśla Edyta Wieleba-Matyśniak.
Tak jest od siedmiu lat, odkąd hospicjum przy ulicy Bukowej zostało otwarte. Wcześniej pieniądze z kwest szły na budowę placówki.
„Choć zawsze podkreślam, że to nie środki finansowe są najważniejsze, a to, że państwo identyfikujecie się z ideą hospicyjną"
– dodaje.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie