Misie pluszowe pod eskortą straży miejskiej

Prawdziwa góra pluszowych misiów i różnego rodzaju kolorowych maskotek – to efekt zaledwie dwutygodniowej zbiórki zabawek przeprowadzonej przez szczecinecką Straż Miejską. Teraz wszystkie misie i spółka trafiły do najmłodszych pacjentów oddziału pediatrycznego w szpitalu miejskim. Będą też przełamywały strach przed placówką dzieci, które w różnych okolicznościach trafiają na SOR.

We wtorek, 8 grudnia w południe funkcjonariusze Straży Miejskiej – komendant Grzegorz Grondys, zastępca komendanta Jolanta Siemaszko oraz mł. spec. Paulina Peciak-Nazarewska – przekazali kilkanaście pokaźnych rozmiarów worków z pluszowymi maskotkami na ręce pani Grażyny Żyłki, koordynatora oddziału pediatrycznego szczecineckiego szpitala. 

- Straż Miejska zakończyła akcję zbierania pluszaków. Jak widać, powiodła się ona znakomicie i zebraliśmy ogrom maskotek. Nawet nie spodziewaliśmy się, że akcja nabierze takiego rozgłosu – mówi mł. spec. Paulina Peciak-Nazarewska. – W zbiórkę zaangażowało się bardzo wielu mieszkańców. Również dzieci z chęcią przynosiły do nas swoje misie wiedząc, że trafią one właśnie do małych pacjentów. Akcja ta oczywiście nie odbyłaby się bez wsparcia wszystkich osób, które postanowiły się do niej włączyć. Chcielibyśmy podziękować wszystkim mieszkańcom, którzy przychodzili codziennie do Straży Miejskiej, przekazywali te misie, nawet ci najmłodsi. Dziękujemy również mieszkańcom innych miejscowości, ponieważ przychodziły do nas przesyłki np. z Juchowa, z Barwic, ze Szczecina, a nawet z Gdańska.

Wszystkie zebrane w ciągu dwóch ostatnich tygodni misie są podarkami przekazanymi przez mieszkańców. W akcję włączyły się także szkoły, przedszkola oraz stowarzyszenia m.in. maluchy z przedszkola „Bajka”, „Kredka” i „Krecik”, jak również uczniowie z SP 1, SP 6 oraz SP 7. Akcję wsparło również Stowarzyszenie Aktywnych Kobiet, mieszkańcy okolicznych miejscowości, Klasztor Sióstr Niepokalanek i pralnia wodna pani Wioletty Borkowskiej. 

Łącznie w tak krótkim czasie funkcjonariuszom udało się zebrać ok. 1500 pluszaków. Trafiły już one na oddział pediatryczny, gdzie będą wręczane małym pacjentom, którzy trafiają do placówki z różnego rodzaju chorobami. Część z nich czekać będzie także na dzieci otrzymujące pomoc w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Pierwsze misie jeszcze tego samego dnia znalazły swoich właścicieli. Zaprzyjaźniony ze szczecineckimi strażnikami św. Mikołaj odwiedził najmłodszych pacjentów, którzy oprócz życzeń szybkiego powrotu do zdrowia, otrzymali także pluszową zabawkę. 

- Dziękujemy bardzo wszystkim państwu, którzy pomagacie w jakikolwiek sposób naszym małym pacjentom – zwrócił się za naszym pośrednictwem do mieszkańców Marek Ogrodziński, dyrektor ds. medycznych szczecineckiego szpitala. - Jest to dla nas bardzo istotne, gdyż te dzieci w sytuacjach, które dla nich są naprawdę stresujące, oczekują każdego gestu, który im przybliża dom. Taka zabawka pluszowa, która towarzyszy dziecku tak naprawdę od samego początku, później w szpitalu jest jednym z elementów terapii, bo dziecko wtedy czuje się zupełnie inaczej, czuje się bliżej domu. 

Marek Ogrodziński w imieniu wszystkich pracowników szpitala złożył podziękowania osobom, które włączyły się do akcji ofiarowując swoje pluszami, jak również oczywiście funkcjonariuszom i komendantowi Straży Miejskiej za pamięć o placówce i jej najmłodszych pacjentach.(mg)