
„Człowiek nie wielbłąd, pić musi" - mówi porzekadło. Nawet wtedy, kiedy okoliczności nie sprzyjają, okazja znajdzie się szybko. Tak było w przypadku pewnego pracownika, dla którego przysłowiowy „piątek trzynastego” okazał się faktycznie pechowy.
Mężczyzna wybrał, jak sądził, ustronne miejsce za przystankiem PKS w okolicach dworca kolejowego. Kiedy wydawało mu się, że nikt go nie widzi, postanowił się napić. Niefart polegał na tym, że alkoholową sjestę za przystankiem zarejestrowała kamera monitoringu. Jakby tego było mało, po przyjeździe strażników miejskich okazało się, że… mężczyzna ten był akurat w pracy.
Interwencję odnotowali strażnicy w swoim cotygodniowym raporcie.
W piątek, 13.09 około godziny 10.30 na ul. Dworcowej operator monitoringu zauważył mężczyznę spożywającego alkohol za wiatą przystanku PKS. Patrol, który udał się na miejsce, ustalił, że spożywający alkohol jest w stanie wykonywania swoich obowiązków pracowniczych w firmie wycinającej tam drzewa i rozdrabniającej gałęzie
- informuje Straż Miejska w Szczecinku.
Jak można się spodziewać, przedpołudniowy odpoczynek pod chmurką za przystankiem PKS został skutecznie przerwany. O sprawie został powiadomiony właściciel firmy.
Obraz Лечение Наркомании z Pixabay
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
... a te drzewa - komu przeszkadzały???
Wpadnijcie z alkomatem do ratusza to dopiero się zdziwicie
A za przystankiem śpią i piją alkohol bezdomni.I jakoś mandatów nie dostaja za chlanie.gdzie tu sprawiedliwość. (...)
Jestem bardzo DUMNY z Sczecineckiej str.m!!!!!!!!!
Większość pracowników tej firmy to chlejusy
No naprawdę wyczyn SM na skalę województwa ,