Marta robi dynię z soczewicą i jajkami

Danie, które aż się prosi, by zajadać je bardzo nieelegancko prosto z patelni, najlepiej bez sztućców, lecz z pomocą pajdy chleba, którą nabieramy sos i miękkie, smakowite żółtko. Przy zakupie dyni wybierzmy tę o nieco bardziej wodnistym miąższu, np. piżmową - szybciej się ugotuje niż odmiany mączyste (np. hokkaido). Warto też ugotować więcej soczewicy, którą później możemy wykorzystać jako dodatek do sałatek lub zup. Jeśli nie mamy czasu, możemy wykorzystać soczewicę z puszki lub w ogóle z niej zrezygnować i podać po dwa jajka na osobę, aby danie nadal było sycące i pożywne. 

Dynia z soczewicą i jajkami

(2 porcje)

500 g dyni piżmowej, obranej i pokrojonej w kostkę wielkości kęsa

oliwa

1/4 łyżeczki ostrej wędzonej papryki w proszku

1/4 łyżeczki suszonych płatków chili

10 pomidorków koktajlowych

1 łyżeczka octu balsamicznego lub z czerwonego wina

sól i świeżo zmielony pieprz do smaku

1/2 szklanki ugotowanej soczewicy (brązowej lub francuskiej soczewicy Puy - szukajmy jej w supermarketach)

2 jajka (najlepiej od kur z wolnego wybiegu)

2 łyżki posiekanej natki pietruszki

ulubione pieczywo, do podania

Kawałki dyni wrzucamy na patelnię, dodajemy łyżeczkę oliwy, trochę soli i pieprzu do smaku oraz ok. 4-5 łyżek wody. Przykrywamy i stawiamy na średnim ogniu. Od czasu do czasu zaglądamy do środka i sprawdzamy, czy nie trzeba dolać trochę więcej wody - dynia ma się dusić i nie powinna zbyt mocno przywierać do dna patelni. Kiedy zmięknie (może się nawet trochę rozpadać), zwiększamy ogień, by teraz trochę dynię przysmażyć - niech się zrumieni i lekko skarmelizuje. Dodajemy paprykę w proszku, płatki chili, kolejną łyżeczkę oliwy i mieszamy. Od czasu do czasu potrząsamy patelnią, by kawałki dyni mogły zrumienić się w miarę równomiernie.

Kiedy dynia nabierze kolorku, wrzucamy na patelnię przekrojone na pół pomidorki. Dociskamy je łyżką, by wycisnąć z nich miąższ i mieszamy, aby dynia pokryła się pomidorowymi sokami. Dodajemy ocet, mieszamy i smażymy do czasu, aż odparuje. Wsypujemy ugotowaną soczewicę i sprawdzamy, czy nie należy dodać więcej soli i pieprzu. Następnie robimy w potrawce dwa dołki i wbijamy w nie jajka. Przykrywamy patelnię i czekamy, aż białka się zetną; żółtka mogą pozostać trochę płynne lub - jeżeli wolimy - poczekajmy, aż ugotują się na twardo. Przed podaniem przyprawiamy jajka solą i pieprzem i posypujemy całość natką pietruszki. Podajemy z pieczywem.

Smacznego!

Marta Karcz